Tecia Torres o staredownie z Joanną Jędrzejczyk: „Powiedziała do mnie…”
Tecia Torres zdradziła, co powiedziała jej podczas intensywnego staredownu przed galą UFC on FOX 30 Joanna Jędrzejczyk.
Staredown Joanny Jędrzejczyk z Tecią Torres podczas wczorajszego dnia medialnego przed sobotnią galą UFC on FOX 30 w Calgary był bardzo intensywny – jak niemal każdy w wykonaniu polskiej zawodniczki. Była mistrzyni osaczyła mniejszą Amerykankę, zmuszając ją do mocno defensywnej pozycji.
Spodziewałam się, że wyjdzie agresywnie do staredownu, ale szczerze mówiąc, nie było aż tak, jak się sądziłam, że będzie.
– powiedziała w rozmowie z dziennikarzami Torres.
Myślałem, że zrobi coś więcej. Jest, jak jest. Nie jest w ogóle straszna.
Powiedziała: „Witaj w piekle”. Powiedziałam jej, że się nie boję. A ona na to: „Poczekaj, aż zamkną się wrota oktagonu”. Odpowiedziałam, że jestem gotowa.
Amerykanka zdaje sobie doskonale sprawę, że czeka ją niezwykle trudne zadanie w konfrontacji z byłą mistrzynią z Polski, ale nie ma jednocześnie wątpliwości, że posiada wszelkie niezbędne narzędzia, aby wyjśc z oktagonu z podniesioną ręką.
Nie było wiele dziewczyn, które są tak szybkie jak ona – a ja jestem.
– powiedziała, a zapytana o wnioski z walk Joanny Jędrzejczyk z Rose Namajunas.
Zdecydowanie poruszanie się (Rose) oraz niepozostawanie w jednym miejscu.
Nie wycofywała się też i to moim zdaniem miało znaczenie. Wezmę to wszystko pod uwagę i uzupełnię o swoje podejście.
Torres zaprzeczyła też, jakoby treningi z Namajunas rozpoczęła na okoliczność konfrontacji z Jędrzejczyk. Stwierdziła, że razem trenują od półtora roku – a od roku regularnie.
*****
