Technicznie #4 – UFN 52
W czwartej odsłonie cyklu Technicznie przyjrzymy się najciekawszym akcjom z gali UFC Fight Night 52 – Hunt vs Nelson.
Hunt wprowadza poprawki i ubija Nelsona
Mark Hunt w walce wieczoru zademonstrował doskonałą formę, nie dając większych szans Roy’owi Nelsonowi, by ostatecznie ubić go w drugiej rundzie.
Samoańczyk potrzebował co prawda trochę czasu, by rozkręcić się i złapać rytm, ale gdy już to zrobił i wprowadził odpowiednie poprawki, Amerykanin znalazł się w prawdziwych opałach.
Na początku Hunt próbował atakować prawym sierpowym oraz prawym prostym i nawet miał w tej materii pewne sukcesy.
GIF 1
Na powyższym przykładzie Samoańczyk markuje lewy i prawym prostym trafia Nelsona między rękami. Z czasem jednak Nelson zaczął mocno pochylać się do swojej prawej, ale zanim do tego przejdziemy, przyjrzyjmy się, w jaki sposób Samoańczyk najczęściej unikał niebezpiecznych ataków Amerykanina.
GIF 2, GIF 3
Ulubionym sposobem unikania ciosów przez Hunta był, jest i będzie balans tułowiem, co może wydawać się zaskakujące dla ekspertów większych i mniejszych odmawiających Samoańczykowi umiejętności z uwagi na jego posturę. Za dobrym balansem szła też niezła praca nóg na wstecznym (GIF 2).
GIF 4
Nawet w starciu z Antonio Silvą Hunt, będąc naruszonym i zmęczonym, chętniej starał się balansować tułowiem i głową niż podnosić gardę.
W konfrontacji z Nelsonem czasami też po prostu odchylał się do swojej prawej, amortyzując prawe cepy przeciwnika lub przed nimi uchodząc, choć zdecydowanie preferował balans tułowiem. Niby jest to ryzykowna taktyka, ale pod Hunta pasuje idealnie – twarda szczęka wybacza mu pewne błędy (o które z nisko opuszczonymi rekami nie jest trudno), a nie ma lepszego momentu na ustrzelenie przeciwnika w kontrze niż moment, w którym przestrzeliwując cios, wybity zostaje z rytmu, równowagi. Blokowanie uderzeń nie ma takiego efektu, bo na ogół pozwala kontynuować natarcie agresorowi – nie ma bowiem dla niego większej różnicy, czy cios zatrzyma się na szczęce czy też na gardzie. Jeśli jednak pierwszy pruje powietrze, trudno wyprowadzić kolejny.
GIF 5
Hunt chwilami demonstrował też świetny refleks, nurkując pod prawicą przeciwnika (gif powyżej).
Przechodząc natomiast do spraw kluczowych – Roy Nelson również chętnie nurkował do swojej prawej w dwóch sytuacjach – wtedy, gdy ruszał ze swoim prawym overhandem oraz przede wszystkim wówczas, gdy sam próbował uciekać przed ciosami rywala. Nelson był jednak statyczny – pochylał się do swojej prawej, unosił gardę i po prostu cofał się – jego głowa nie zmieniała położenia, nie balansował tułowiem. Porównajcie to z gifami, na których widać, jak czynił to Mark Hunt – jego głowa nigdy nie była nieruchoma!
Co robił zatem Hunt, mając na uwadze takie a nie inne schematy zachowań Amerykanina? Otóż, dokonał dwóch kluczowych poprawek – kontrujący prawy uderzał niżej, by trafić opuszczoną głowę Nelsona, oraz zaprzęgnął do działania mordercze podbródkowe.
Końcówka pierwszej rundy sugerowała już zmiany w taktyce Marka…
GIF 6, GIF 7
Na GIFie 6 Nelson obawiając się prawicy Hunta, podnosi wysoko ręce i pochyla się na wstecznym do prawej – Samoańczyk natomiast rozpoczyna polowanie na prawy podbródkowy, tym razem jeszcze nieskuteczne. Natomiast na GIFie 7 Big Country atakuje w swoim stylu – markuje lewy, skraca dystans, nurkując i wystrzeliwując z prawym – tym razem jednak Hunt przerywa tę akcję prawym prostym, przestrzeliwując później swoim ulubionym lewym sierpowym. Zwracam uwagę, że Mark w tym momencie dostroił już prawy do wysokości głowy Amerykanina.
GIF 8, GIF 9
Powyżej widzimy bliźniaczo podobne akcje – Nelson znów próbuje atakować, pochylając się mocno do prawej, za co Hunt karze go dwukrotnie prawym prostym, w międzyczasie przestrzeliwując lewym sierpowym (GIF 8), oraz minimalnie chybiając krosem (GIF 9).
Teraz jednak Hunt jest już pewien – ubije rywala podbródkowym, bo taki cios więcej może działać w stylu ataku/obrony, który prezentował Nelson. Od tego momentu Mark zintensyfikował próby prawego podbródkowego.
GIF 10, GIF 11
Na GIFie 10 Nelson standardowo nurkuje przed wyprowadzeniem ataku (tym razem podbródkowym), ale Hunt powstrzymuje jego zapędy, trafiając jako pierwszy (niezbyt czysto jednak), by później dołożyć mocny lewy sierp, na który twardoszczęki Nelson zdołał jeszcze odpowiedzieć własnym prawym.
W akcji na GIFie 11 Hunt markowanym lewym prowokuje Nelsona do obrony – a ta może być tylko jedna. I faktycznie, Nelson unosi ręce i obniża głowę, na co Samoańczyk tylko czeka, wyprowadzając prawy podbródkowy, który na szczęście dla Amerykanina nie dochodzi celu.
GIF 12, GIF 13
GIF 12 jest bliźniaczo podobny do poprzedniego – Hunt identycznie markuje lewy, czekając na reakcję Nelsona, by potem wystrzelić prawym podbródkowym. Tym razem Amerykanin zdołał jednak trafić lewym i uniknąć obu ciosów Samoańczyka. Na GIFie 13 natomiast Mark po raz kolejny atakuje prawym podbródkowym, choć minimalnie chybia – wiadomo jednak, że nieustanne pochylanie się Nelsona do prawej to igranie z ogniem.
GIF 14, GIF 15
To już końcówka pojedynku – Nelson nadal mocno pochyla się do swojej prawej. Na powyższym gifie w momencie, gdy tylko to czyni, Hunt – będąc już w pełni przygotowanym na takie zachowanie – trafia go prawym z góry, by potem dosięgnąć szczęki Amerykanina potężnym lewym sierpowym z doskokiem, który stanowi jego firmówkę. Później kontynuuje natarcie kombinacją lewego i prawego, choć nie trafia już czysto.
Prawy prosty/sierpowy i lewy sierp to jedna z ulubionych kombinacji Hunta – na GIFie 15 w podobny sposób trafia Stefana Struve.
GIF 16, GIF 17
Powyżej ostatniej podrygi Nelsona. Amerykanin próbuje uderzać tym razem lewym, standardowo obniżając głowę – Hunt błyskawicznie dostosowuje się i prawy prosty zmienia na łokieć, który trafia w głowę Nelsona (GIF 16). Nie było to zresztą pierwsza tego typu akcja w karierze Samoańczyka – na GIFie 17 w podobny sposób trafił Bena Rothwella. Jest czujka!
GIF 18
W ostatniej akcji tego pojedynku Hunt robi to samo, co czynił na GIFach 11 i 12 – markowanym lewym prostym (tutaj kilkoma) prowokuje Nelsona do reakcji, a te są już w pełni dla niego czytelne – Amerykanin próbuje coś zdziałać nieśmiałym lewym sierpowym, opuszcza głową, przygotowując się prawdopodobnie do prawego overhanda, który jednak nigdy nie zostaje wyprowadzony, bo w międzyczasie Hunt ubija go potężnym prawym podbródkowym.
Trzeba Huntowi przyznać, że po mistrzowsku dostosował swoją taktykę do zachowań Nelsona.
Spektakl Kanga i Tanaki
Kyung Ho Kang oraz Michinori Tanaka dali doskonałe widowisko, pełne świetnych akcji grapplingowych. Przyjrzyjmy się nieco bliżej kilku wybranym.
Kang zachwycał przede wszystkim łatwością, z jaką zdobywał plecy swojego przeciwnika – ten ostatni natomiast łatwością, z jaką z tej niezwykle trudnej pozycji się wydostawał. Na uwagę zasługiwały też fantastyczne kontry Koreańczyka w odpowiedzi na zejścia Japończyka do jednej nogi.
GIF 19, GIF 20
Powyżej przykłady kapitalnych kontr Kanga na próby obaleń Tanaki, które kończyły się dla Japończyka oddaniem pleców. Rewelacyjny balans Koreańczyka i mocne biodra pozwalały mu odwracać pozycję nawet wówczas, gdy wydawało się, że to Tanaka znajdzie się na górze.
Na GIFie 19 Kang zdobywa plecy rywala, natomiast na kolejnym dochodzi do dosiadu, bo Japończyk błyskawicznie stara się odpowiadać. Co zresztą wielokrotnie kapitalnie mu się udawało, czym potwierdził, że utrzymanie go w pozycji dominującej w parterze jest szalenie trudną sztuką.
GIF 21, GIF 22, GIF 23
Koreańczyk po zdobyciu pleców rywala błyskawicznie zapinał na jego brzuchu trójkąt – problem jednak w tym, że nie zawsze był w stanie przełożyć prawą nogę na zewnątrz od prawej nogi Tanaki. Na wszystkich powyższych gifach bowiem ma ją przełożoną między nogami Japończyka, co dla tego ostatniego stanowiło idealne zaproszenie do kontry i odwrócenia pozycji.
Kang oczywiście był w pełni świadom tego, że prawą nogę wypadałoby mieć na zewnątrz, ale problem w tym, że doskonale wiedział to również Tanaka. Zwróćcie uwagę na GIF 22 – na jego początku Kang próbuje poprawić pozycję i przełożyć prawą nogę za prawą Tanaki, ale Japończyk błyskawicznie unosi ją, blokując ten ruch. Jeśli przyjrzymy się bliżej innym gifom, zobaczymy, że z uwagi na to, że Koreańczyk raz po raz zdobywał plecy rywala, zapinając trójkąt nogami na jego brzuchu, kluczowa walka toczyła się właśnie o przełożenie prawej nogi poza prawą Tanaki – jeśli Koreańczyk był w stanie to zrobić, nie oddawał pozycji, jeśli nie – Tanaka kontrował.
GIF 24, GIF 25, GIF 26
Na GIFie 24 Kang znajduje się w dosiadzie, Tanaka próbuje mostkować i odwracać pozycję, ale Kang nie daje się skontrować, zajmując plecy rywala i zapinając trójkąt – Japończyk automatycznie unosi prawą nogę, aby prawa Koreańczyka nie znalazła się przypadkiem na zewnątrz.
W kolejnym przykładzie, na GIFie 25, Kang przechodzi z półgardy prosto do dosiadu, co powoduje, że Japończyk próbuje błyskawicznie odwracać pozycję, ale po raz kolejny Koreańczyk nie daje się nabrać – zajmuje plecy przeciwnika, zapina trójkąt i wykorzystując chwilę nieuwagi Tanaki, przekłada prawą nogę na zewnątrz. Z takiej pozycji Michnori już nie był w stanie się wydostać.
Wreszcie na GIFie 26 Kang spektakularnie kontruje próbę obalenia w wykonaniu Tanaki, od razu dochodząc do dosiadu. Japończyk mostkuje, ale Kang po raz kolejny wychodzi z tego obronną ręką, zdobywając plecy przeciwnika i zapinając trójkąt na jego brzuchu.
Roland Delorme, który kilka razy miał dosiad w starciu z Tanaką, kompletnie nie był w stanie go utrzymać, o czym szczegółowo pisałem w pierwszej części cyklu Technicznie.
GIF 27, GIF 28
Powyżej przykłady tego, jak Japończyk uciekał z dosiadu w walce ze wspomnianym Kanadyjczykiem. Porównajcie to z poprzednimi gifami z walki z Koreańczykiem. Różnica jest widoczna gołym okiem, choć Tanace trzeba oddać, że potrafi rewelacyjnie wydostawać się z zagrożonych pozycji w parterze.
GIF 29
Na koniec przykład kimury, dzięki której Kang przetacza próbującego ratować się chwytaniem własnych spodenek Tanakę (co jest dozwolone), zajmując dosiad. Co się działo dalej, na pewno już wiecie – Japończyk mostkował, Kang zajmował zatem plecy, zapinał trójkąt na brzuchu rywala i jeśli przełożył prawą nogę na zewnątrz – utrzymywał kontrolę, jeśli nie – Tanaka odwracał pozycję.
Jeden cios Jury’ego
Myles Jury kapitalnie rozegrał starcie z Takanorim Gomim – Amerykanin ani razu nie wykorzystał prawej ręki do momentu knockdownu. Raził Japończyka kopnięciami okrężnymi i frontalnymi, lewym prostym, próbował obalenia, markował wiele ciosów, ale prawicy nie użył ani razu! Gdy zatem w końcu zdecydował się to uczynić, trudno się dziwić, że Gomi był całkowicie zaskoczony. Jury po mistrzowsku rzeczony kros przygotował i zakamuflował!
GIF 30
A Wy jakie akcje zapamiętacie szczególnie z gali UFC Fight Night 52?
…………………
Poprzednie części cyklu:
Technicznie #3 – UFC FN 51
Technicznie #2 – UFC FN 43 i 44
Technicznie #1 – UFC 174
fot. Zuffa/UFC
Komentarze: 4