„Tak słyszę od niektórych ludzi z KSW” – Norman Parke o sporze Mateusza Gamrota z KSW
Sposobiący się do walki z Marianem Ziółkowskim Norman Parke zabrał głos na temat konfliktu Mateusza Gamrota z KSW.
Podczas jubileuszowej gali KSW 50, która odbędzie się 14 września w Londynie, Norman Parke stanie przed trzecią szansą sięgnięcia po pas mistrzowski wagi lekkiej, tym razem mierząc się z rozpędzonym serią dwóch świetnych zwycięstw Marianem Ziółkowskim.
Zobacz także: UFC kontaktowało się z Janem Błachowiczem w sprawie kolejnej walki
Poprzednie dwie próby zdobycia złoto nie ułożyły się po myśli Irlandczyka – w pierwszej walce przegrał jednogłośną decyzją z Mateuszem Gamrotem, a rewanż zakończył się wynikiem no contest.
Na szali wrześniowej potyczki z Golden Boyem nie znajdzie się jednak właściwy pas mistrzowski – a jedynie tymczasowy. Prawowity mistrz Mateusz Gamrot w ostatnich miesiącach nie znajduje bowiem wspólnego języka z KSW – delikatnie rzecz ujmując – koncentrując się obecnie na występie na Mistrzostwach Świata ADCC, które odbędą się we wrześniu w Los Angeles. Przedmiotem sporu jest jego sytuacja kontraktowa pod sztandarem polskiego giganta.
W rozmowie z WHOATV Norman Parke przyznał jednak, że nie rozdziera szat z powodu tymczasowego pasa.
Nie myślę o tym i nie dbam o to. Skupiam się na walce z Marianem.
– powiedział Stormin.
Nie lekceważę go. Są wszystkie te gadki o Gamrocie, ale Marian to przebiegły zawodnik, który chce się bić. To nie przelewki. Dobry grappling, sprawna stójka. Mądry zawodnik. Skupiam się w stu procentach na nim. Mam tutaj dobrych sparingpartnerów. Wielu mocnych gości w grapplingu i stójce. Tutaj chcę trenować, bo wiem, że gdy dojdzie do walki, będę gotowy w stu procentach.
Przygotowania do walki z Ziółkowskim Parke odbywa w poznańskim Ankosie MMA, byłym klubie Gamrota właśnie. Nie ukrywa zadowolenia z pracy z trenerem Andrzejem Kościelskim, ceniąc sobie niezwykle rytm życia, w którym skupia się wyłącznie na treningach.
Co do Gamrota, to nie wiem, czy chodzi mu o to, żeby dostał więcej pieniędzy od KSW.
– kontynuował Parke.
Wiem, że jest podwójnym mistrzem, bo zdobył też pas wagi piórkowej, ale ulica mówi, że nie będzie tego tytułu bronił, bo miał ciężkie ścinanie wagi. Chociaż przewalczył pięć rund z tym gościem od jiu-jitsu i wygrał, więc…
Myślę, że chce teraz więcej pieniędzy od KSW. Tak słyszę od niektórych ludzi z KSW. Chce lepszych pieniędzy, ale nadal ma walki w kontrakcie, bo jeśli zdobywasz mistrzostwo, to z automatu masz więcej walk w kontrakcie. Mówił, że jego kontrakt się skończył, ale się nie skończył. Być może chce przejść do UFC, ale… Nie wydaje mi się, żeby przeszedł do UFC. Takie jest moje zdanie. Wie, że gdyby tam poszedł, skończyłaby się ochrona. Jeśli przegra bliską walkę, to nie będzie jej zwycięzcą. Nie ma szans.
Pozostanie tutaj jest więc dobrym pomysłem, bo dostaje tutaj dobre pieniądze. KSW zapewniło mu drogę od samego dołu po same szczyty. Wiem na sto procent od ludzi tutaj, że KSW naprawdę o niego dbało. Dlaczego miałbyś więc odchodzić? Gdzie miałbyś odchodzić, jeśli dostajesz dobre pieniądze i jesteś mistrzem? Może chce sprawdzić się z najlepszymi gośćmi na świecie w UFC? Nie wiem, co tak naprawdę myśli.
*****