Szybka porażka Petera Sobotty na UFC 193
Peter Sobotta nie zaliczy swojej wyprawy do Australii do udanych.
Peter Sobotta (15-5-1) nie miał wiele do powiedzenia w starciu z Kylem Noke (22-8-1) na gali UFC 193 w Melbourne.
Potężny Australijczyk od samego początku ruszył do mocnych ataków, korzystając przede wszystkim z technik nożnych, raz po raz atakując niskimi i frontalnymi kopnięciami. Polak zdołał wyprowadzić tylko jedną udaną kombinację, próbując też dwukrotnie przenieść walkę do parteru, ale bez powodzenia. Ostatecznie po potężnym frontalnym kopnięciu smagającym na korpus w wykonaniu Noke’a Sobotta z krzykiem padł na deski, zwijając się z bólu. Próbował jeszcze dojść do siebie, ale ból był zbyt duży i sędzie wkrótce przerwał walkę, nie widząc inteligentnej obrony ze strony Polaka.
https://twitter.com/JTBKK/status/665714109753655296
Dla zabrzanina jest to pierwsza porażka w oktagonie od czasu powrotu do UFC. To także pierwsza przegrana Polaka od pięciu lat oraz pierwsza przez nokaut (techniczny).