Świetnie dysponowany Roman Szymański pokonuje Denilsona Nevesa na KSW 38
Pomimo problemów w trzeciej rundzie Roman Szymański wypunktował Denilsona Nevesa podczas gali KSW 38 – Live in Studio.
Roman Szymański (10-3) zaprezentował wielką formę w dwóch pierwszych rundach walki z Denilsonem Nevesem (11-5), w trzeciej znajdując się w nie lada tarapatach. Przetrwał jednak, ostatecznie zwyciężając decyzją sędziowską.
Szymański rozpoczął walkę od kopnięcia na kolano, dokładając potem lowkinga, by następnie znów spróbować zdzielić kolano rywala. Po ataku kombinacją Brazylijczyka obaj zwarli się w klinczu – tam silniejszy fizycznie gość z kraju kawy po krótkiej kotłowaninie ustabilizował pozycję na górze, w gardzie Szymańskiego. Polak spróbował trójkąta nogami, potem przeszedł do omoplaty, ale Neves zachował czujność, zażegnując niebezpieczeństwo i utrzymując pozycję dominującą. Roman jednak cały czas pozostawał niezwykle aktywny z pleców, atakując uderzeniami i kręcąc się po poddania. W końcu Brazylijczyk zdecydował się wstać, nie chcąc ryzykować walki na chwyty z poznaniakiem. Gdy pojedynek wrócił na nogi, nasz zawodnik ostro zszedł po obalenie, kładąc rywala na plecach. Tam po krótkiej kotłowaninie i powrocie Brazylijczyka na nogi znów doskonale go obalił, zachodząc mu za plecy. Rozciągnął go na brzuchu terroryzując uderzeniami, a następnie zapinając ręce pod jego szyją w poszukiwaniu poddania. Wydawało się, że jest bliski zmuszenia Brazylijczyka do klepania, ale ten przetrwał do końca rundy pierwszej.
Punktacja Lowking.pl
10-9 Szymański
Neves rozpoczął drugą rundę agresywniej, ale lotny na nogach Szymański karcił go kopnięciami na nogi i kolano. Potem poszedł po obalenie i po krótkiej – kapitalnej w wykonaniu Polaka – kotłowaninie zaszedł za plecy Nevesa, rozciągając go następnie na brzuchu i szukając duszenia. Nie znalazł go, ale kontrolował rywala, obijając go ciosami i cały czas polując na poddanie. Mocne uderzenia spadły na głowę Brazylijczyka. Szymański poszukał duszenia, ale Denilson zdołał się uwolnić i wrócił na plecy. Roman jednak błyskawicznie ponownie zmusił go do przywitania z deskami, zajmując jego plecy. Z tej pozycji rozpoczął kanonadą uderzeń, przeplatając je z poszukiwaniem przełożenia ręki pod szyją Brazylijczyka. Na niespełna minutą przed końcem Neves zdołał wstać, ale dał się wciągnąć do gardy, a tam Szymański znów go przetoczył, szukając kimury. Gość z Brazylii zdołał się wykaraskać i nawet wrócił na nogi, ale tylko na chwilę – Polak znów do niego dopadł, przewracając go, zachodząc za plecy i zagrażając duszeniem. Runda druga dobiegała końca.
Punktacja Lowking.pl
10-8 Szymański
Po raz kolejny Szymański rozpoczął rundę od kopnięcia na kolano oraz lowkinga. Denilson starał się zamknąć naszego zawodnika pod siatką, ale pozostawał bierny, nie wyprowadzając ciosów, obawiając się skrócenia dystansu, obalenia. Minęło półtorej minuty. Ciosy wyprowadzane przez obu pruły powietrze. W końcu jednak Szumański trafił srogim lowkingiem, potem dokładając mocny lewy sierpowy. Chwilę potem powtórzył tę samą akcję, przeplatając ją dobrą kombinacją na głowę. W pewnej chwili jednak Neves rzucił naszego zawodnika na siatkę – tam Szymański balansem uniknął ciosów, zapraszając go do kolejnych ataków. Okazało się to okrutnym błędem, bo Neves zaatakował latającym kolanem, którym potężnie trafił w korpus Polaka – ten padł na deski, potwornie naruszony. Brazylijczyk zaatakował uderzeniami z góry, potem dokładając axe kicka z góry – ale trafił w krocze Polaka i sędzia przerwał walkę na dobrych kilka minut, karząc też gościa z Brazylii odjęciem jednego punktu. Do końca walki zostały nieco ponad dwie minuty. Polak spróbował obalenia, ale skończył na plecach. Neves wcisnął go tam w siatkę, ale chwilę potem wstał i odszedł. Szymański ponownie spróbował obalenia, tym razem próbując przechwycić nogę rywala niczym kiedyś Ryo Chonan z Andersonem Silvą – ale bez sukcesu. Neves wstał, ale Roman ponownie rzucił się do jego nóg, wyraźnie chcąc po prostu przetrwać do końca walki. W ostatnich sekundach zainkasował jednak potężne kolano na głowę – zdołał pomimo tego obalić rywala, kończąc na górze.
Punktacja Lowking.pl
10-9 Neves (-1 pkt Nevesa)
Werdykt Lowking.pl
29-26 Szymański
There is no such thing as a boring fight when @SzymanskiMMA is in the cage! #KSW38 pic.twitter.com/x4pzzh6j00
— KSW (@KSW_MMA) April 7, 2017
Sędziowie jednogłośnie wskazali na Romana Szymańskiego i tym samym reprezentant Linke Gold Team odnosi drugie zwycięstwo z rzędu w KSW.
*****