Świetnie dysponowany Michał Oleksiejczuk pokonuje Wojciecha Janusza na FEN 12
Utalentowany Michał Oleksiejczuk zanotował bardzo udany debiut pod banderą Fight Exclusive Night, pokonując Wojciecha Janusza na FEN 12.
Michał Oleksiejczuk (9-2) w bardzo dobrym stylu wypunktował faworyzowanego Wojciecha Janusza (4-2) na karcie wstępnej gali FEN 12: Feel the Force.
Pojedynek rozpoczął się od wymian w stójce. Klasycznie ustawiony Janusz próbował ustawić sobie rywala pod mocny prawy, a walczący z odwrotnej pozycji Oleksiejczuk pracował krosem, ostrzeliwując też korpus Berserkera. Lepiej w tej szermierce spisywał się młodzian, częściej trafiając lewym na głowę i korpus, będąc mobilniejszym i dobrze ukrywając swoje ataki. W rezultacie Janusz poszedł po obalenie, ale Oleksiejczuk świetnie je wybronił . Walka trafiła na środek klatkoringu. Tam młody zawodnik bardzo dobrze unikał obszernych zamachowych starszego rywala, karcąc go soczystymi krosami.
Również drugą rundę zawodnik z Łęcznej rozpoczął od soczystych krosów między gardą Janusza, coraz częściej atakując też korpus. Swoje momenty miał też Janusz, który trafił kilkoma kontrami, ale ciosy te nie znaczyły wiele w porównaniu z ofensywą wyprowadzaną rzez młodzieńca. Obaj spróbowali obalenia, ale bez powodzenia. Prawe oko Oleksiejczuka zaczęło się jednak zamykać w wyniku kilku dobrych uderzeń rywala. W końcówce rundy Janusz ponownie spróbował obalenia, ale znów zostało one powstrzymane.
Trzecia runda rozpoczęła się podobnie do dwóch poprzednich. Oleksiejczuk ustawiał sobie Janusza prawym sierpem, wyprowadzając potem mocne krosy. Zaliczył nawet dwa udane sprowadzenia, ale nie zdecydował się wdać w kulankę z Kulkinio. Do swojego repertuaru Oleksiejczuk dodał też kontrujące kolana. W połowie rundy Janusz ponownie poszedł po obalenie i w końcu po krótkiej walce o położenie rywala na plecach dopiął swego. Mając młodziana wciśniętego w siatkę zawodnik Berserkerów rozpoczął ostrzał z góry. Oleksiejczuk nie dał sobie jednak wyrządzić większej krzywdy, a w samej końcówce nawet zdołał wstać.
Ostatecznie sędziowie wskazali na 21-letniego Michała Oleksiejczuka, który odnosi szóste zwycięstwo z rzędu, potwierdzając status jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników kategorii półciężkiej.
Janusz natomiast ponosi drugą z rzędu porażkę pod banderą FEN i jego przyszłość w organizacji nie jest pewna.