Khabib Nurmagomedov nie ma najlepszego zdania – delikatnie rzecz ujmując – o poziomie irlandzkiego MMA.
Styczeń 2025 to prawdopodobnie najważniejszy miesiąc w dotychczasowej trenerskiej karierze Khabiba Nurmagomedova. Były niepokonany mistrz wagi lekkiej UFC stanie bowiem w narożnikach trzech najlepszych zawodników ze swojej ekipy, a na szali pojedynków znajdą się tytuły mistrzowskie.
Wszystko rozpocznie się 18 stycznia w Los Angeles, gdzie w ramach gali UFC 311 dagestańska ekipa powalczy o dwa pasy mistrzowskie. W co-main evencie wydarzenia Umar Nurmagomedov – kuzyn Khabiba – spróbuje zdetronizować mistrza 135 funtów Meraba Dvalisvhiliego, a w walce wieczoru rozdający karty w wadze lekkiej Islam Makhachev stanie do czwartej, rekordowej obrony pasa, w rewanżu krzyżując rękawice z Armanem Tsarukyanem.
Tydzień później, 25 stycznia, już w Dubaju najmłodszy z całej trójki Usman Nurmagomedov stanie w szranki z Paulem Hughesem w ramach gali Bellator: Road to Dubai. Dla Dagestańczyka będzie to trzecia obrona pasa i ostatnia walka w kontrakcie z organizacją.
I właśnie o starcie Usmana z Paulem Khabib został zapytany w najnowszym wywiadzie, którego fragmenty opublikowano na kanałach społecznościowych organizacji Professional Fighters League.
– Bracie, Irlandia nie ma zawodników MMA – powiedział Dagestańczyk. – Bądźmy szczerzy. Ilu znasz zawodników z Irlandii? Paul Hughes i Conor. Kto jeszcze?
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
– Tam nie ma zawodników. Przyjedź do Dagestanu, to zrozumiesz. Mnóstwo organizacji nawet nie kontraktuje zawodników z Dagestanu, bo martwią się, że każdy z nich może zostać mistrzem.
– Bracie, bądźmy szczerzy – poziom MMA w Dagestanie jest tutaj. Poziom MMA w Irlandii? Nawet nie jest w połowie poziomu w Dagestanie.
“Let’s be honest, Dagestan level of MMA is up here, but Ireland’s level… not even half of Dagestan level.”
Khabib Nurmagomedov has his say on Irish MMA. 👀
🎥 @pfleurope pic.twitter.com/63yz6ZDe4k
— Red Corner MMA (@RedCorner_MMA) January 2, 2025
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Swego czasu pokusiłem się o coś w rodzaju Ligi Narodów. Czyli skompletowania czteroosobowych zespołów z danego kraju, z ewentualnym rezerwowym zapleczem, w przypadku nadmiaru bogactwa.
Lista posortowana subiektywnie wg siły i potencjału.
ROSJA
Islam (mistrz LW),
Umar (pretendent BW),
Ankalaev (pretendent LHW),
Evloev (top3 FW)
Rezerwa: Yan (były mistrz BW)
Najmocniejsza kadra – wszyscy zawodnicy są u szczytu kariery lub tuż przed jego osiągnięciem. Wyróżnia się potężny trzon dagestański, który mógłby samodzielnie stworzyć drużynę, reprezentując swoją republikę (Ingusza Evloeva można by zastąpić Aliskerovem – top 20 w kategorii MW).
Ciekawostką jest fakt, że gdyby Rosja została pozbawiona republik kaukaskich, jej kadra prezentowałaby się znacznie skromniej. (Yana nie uwzględniam, ponieważ to Sybirak i w połowie Chińczyk). W praktyce Rosjanom pozostaliby jedynie dwaj zawodnicy w wadze ciężkiej: Volkov i Pawłowicz (obaj w top 5 HW).
*ze względu na spory miszmasz z paszportami nie wziąłem pod uwagę Chimaeva, który – o ile kojarzę – nigdy nie występował w UFC pod rosyjską flagą.
—
BRAZYLIA
A. Pereira (mistrz LHW)
Pantoja (mistrz FlyW)
Ch. Oliveira (były mistrz)
Figueiredo (były mistrz FlyW)
Rezerwa: D. Lopez (top5 FW), Borralho (top10 MW), J. Almeida (top10 HW), G. Burns (top10 WW), Moicano (top10 LW)
Poza Amerykanami, Brazylijczycy stanowią najliczniejszą grupę narodową w UFC, zdecydowanie przewyższając Jankesów pod względem jakości. Mają w swoim dorobku wielu byłych mistrzów oraz obiecujących, perspektywicznych zawodników, którzy wkrótce mogą walczyć o najwyższe laury, takich jak Felipe Lima, Jean Silva czy Prates.
USA
J. Jones (były mistrz LHW, „mistrz” HW)
Belal (mistrz WW)
Holloway (były mistrz FW)
O’Mailley (były mistrz BW)
Rezerwa: Strickland (były mistrz MW), Sterling (były mistrz BW), J. Hill (były mistrz LHW)
Patrząc na infrastrukturę i możliwości, potencjał USA prezentuje się dość przeciętnie, a momentami wręcz słabo. Po zakończeniu kariery przez Jonesa jedynym zawodnikiem z realnymi szansami na zdobycie pasa wydaje się… Palestyńczyk Belal Muhammad. Wiele kluczowych postaci amerykańskiej sceny MMA zbliża się do końca swojej kariery (Poirier, Gaethje, Chandler), a charyzmatycznych talentów jest jak na lekarstwo. Może w przyszłości zabłyśnie Bashi lub ewentualnie po transferze Pico. Spośród zawodników z rankingów czarnym koniem może okazać się niepozorny Alexander Hernandez, walczący w stosunkowo słabej dywizji średniej.
—
AUSTRALIA i NOWA ZELANDA
Volkanovski (były mistrz FW)
Whittaker (były mistrz MW)
Della Maddalena (top5 WW)
Kai Kara France (top5 FlyW)
Rezerwa: Hooker (top15 LW), Erceg (top10 FlyW), Ulberg (top10 LHW)
Oceania miała bardzo – nadspodziewanie – mocny okres w ostatnich latach, , posiadając zarówno mistrzów, jak i pretendentów. Jednak przed regionem nadchodzą trudniejsze czasy. Volk, Whittaker czy Hooker są już na finiszu swoich karier. Warto obserwować rozwój Ulberga, a także Haddona, który zapowiada się obiecująco, choć przebicie się do ścisłej czołówki kategorii koguciej będzie dla niego dużym wyzwaniem.
*Adesanyę powołałem do kadry Nigerii, by skompletować im czwórkę.
NIGERIA
Usman (były mistrz WW)
Adesanya (były mistrz MW)
Yousuff (top20 FW)
Nzechukwu (top20 HW)
Afryka dynamicznie rozwija się w świecie MMA, zdobywając coraz większe znaczenie, jednak w nowej generacji zawodników brakuje wyróżniających się Nigeryjczyków. Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie udało się powtórzyć okres, gdy Nigeria mogła pochwalić się dwoma mistrzami.
—
WIELKA BRYTANIA
Aspinall (mistrz HW)
L. Edwards (były mistrz WW)
A. Allen (top10 FW)
Pimblett (top15 LW)
Rezerwa: L. Murphy (top15 FW), Page (top15 WW)
Ulubiony europejski rynek UFC. CIągle jest poszukowanie „nowego McGregora”.
Pod względem sportowym Aspinall, mimo młodego wieku, ma potencjał, by stać się dominatorem wagi ciężkiej. Edwards raczej nie odzyska już mistrzowskiego tytułu, a reszta zawodników wydaje się mieć niewielkie szanse na zdobycie pasa. Co ciekawe, cała reprezentacja składa się wyłącznie z Anglików.
—
GRUZJA
Topuria (mistrz FW)
Dvalishvili (mistrz BW)
Dolidze (top10 MW)
Chikadze (top15 FW)
Wszyscy Gruzini są obecnie notowani w rankingach, z czego dwóch dzierży pasy mistrzowskie. Bez wątpienia ten niewielki kraj ma teraz swoje 5 minut.
—
POLSKA
Gamrot (top5 LW)
Błachowicz (były mistrz LHW)
Tybura (top10 HW)
Rębecki (top20 LW)
Rezerwa: M. Oleksiejczuk
Skromna, ale bardzo solidna polska ekipa, która poza brytyjską i gruzińską czyni nas najmocniejszą w Europie. W przyszłości jednak odparcie Francji, a może nawet i Belgii, będzie szalenie ciężkie.
—
FRANCJA
Gane (były pretendent HW),
Imavov (top5 MW),
Saint-Denis (top15 LW),
Gomis (top30FW)
Rezerwa: Lapilus (top30 BW)
Dużo większy potencjał francuski wojuje w Europie (np. Baki i Doumbe w PFL, czy Parnasse w KSW). Ten rok w pewnym stopniu zweryfikował potencjał Francuzów w UFC. BSD został wykolejony, Gane wydaje wypisywać się z topowego MMA, a Imavov, mimo swojego talentu, pozostaje zawodnikiem dość chimerycznym. Pewne sukcesy może jednak osiągnąć Gomis, dzięki swojemu nietypowemu i defensywnemu stylowi walki.
—
MEKSYK
Moreno (były mistrz FlyW)
Y. Rodriguez (były pretendent FW)
Zellhuber
Chairez
Jak na położenie geograficzne, zawodnicy z Meksyku szału nie robią, choć kraj ten miał swoje pięć minut, gdy pasy posiadali Moreno i Grasso. Dwóch zawodników dokooptowanych z braku laku. Dość powiedzieć, że meksykańskie karty są obok chińskich najbardziej gościnnymi dla przyjeżdżających rywali.
—
JAPONIA
Taira (top5 FLyW)
Asakura (były pretendent FLyW)
Nakamura
Tsuruya
Bardzo obiecująca, młoda ekipa. Wszyscy z tej czwórki mogą w najlżejszych kategoriach wagowych w przyszłości namieszać. Co ciekawe poza Asakurą, cała trójka to grapplerzy.
—
KAZACHSTAN
Rakhmonov (pretendent WW)
Almabaev (top10 FLyW)
Maksum
Veretnikov
Blado jak na potencjał bojowy tak dużego kraju. Poza UFC wojuje już solidny Ismagulov, a Doutbek kontynuuje karierę w RIZIN. Maksum i Veretnikov to zawodnicy bardzo przeciętni, uwzględnieni jedynie w celu uzupełnienia składu.
—
CHINY
Yadong (top10 BW)
Jingliang (były top10 WW)
M. Zhang
K. Song
Jak na próbę podbicia rynku przez UFC Chińczycy prezentują się nędznie. Poziom trzyma jedynie dywizja kobieca. W męskiej próżno szukać większych talentów, które mogłyby w przyszłości zabłysnąć. Jedynie Yadong prezentuje solidny poziom. M. Zhang zapowiada się ciekawie, ale co najwyżej na łowcę highligtsów.
Oczywiście wkradł się błąd w tekście w sekcji USA,
chodzilo o Anthonego „Fluffy’ego” Hernadeza, a nie Alexandra.
Piękna robota! Miałem pytać o brak Chimaeva w Rosji, ale widzę wyjaśnienie.