UFC

Stephen Thompson deklasuje Johny’ego Hendricksa

Stephen Thompson nie dał Johny’ego Hendricksowi żadnych szans, kończąc faworyzowanego rywala w pierwszej rundzie.

Stephen Thompson (11-1) zmasakrował faworyzowanego Johny’ego Hendricksa (17-4) w walce wieczoru gali UFC Fight Night 82, notując najcenniejszy zwycięstwo w karierze.

Wonderboy nie dał Bigg Riggowi żadnych szans, powstrzymując na początku walki próbę obalenia ze strony rywala i następnie rozstrzeliwując go w dystansie kickbokserskim przebogatym arsenałem kopnięć z obu nóg, na każdej wysokości, z klasycznej i odwrotnej pozycji. Hendricks nieustannie parł do przodu, szukając skrócenia dystansu, przejścia do klinczu, ale rewelacyjna praca na nogach Thompsona czyniła z niego nieuchwytny cel.

Rozstrzygnięcie nadeszło po jednej z wielu kapitalnych kontr, jakimi Wonderboy „uraczył” Bigg Rigga, rzucając go na siatkę i tam zasypując gradem ciosów prowadzących do skończenia.

Spektakularnie demolując bardzo mocnego rywala – i notując tym samym szóste z rzędu zwycięstwo – Stephen Thompson włącza się do wyścigu do walki o pas mistrzowski. Z przytupem!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button