„Stara szkoła jiu-jitsu vs. nowa szkoła” – Mateusz Gamrot wierzy, że technicznie walka z Diego Ferreirą może być dla niego łatwa
Mateusz Gamrot wziął udział w środowej konferencji prasowej w Las Vegas przed sobotnim starciem z Diego Ferreirą na UFC Fight Night.
W sobotę były mistrz dwóch kategorii wagowych wojujący obecnie pod sztandarem UFC Mateusz Gamrot stanie do najważniejszej prawdopodobnie walki w karierze, stając w szranki ze sklasyfikowanym na 12. miejscu w rankingu wagi lekkiej Diego Ferreirą.
– Jestem bardzo zadowolony – powiedział podczas konferencji prasowej w środę Mateusz. – W tym roku stoczę trzy walki w UFC. Jestem bardzo podekscytowany.
– To będzie moja czwarta walka w UFC, więc mogę powiedzieć już, że to jest mój dom. Gdy teraz się tu pojawiam, to wszyscy już mnie witają: „Cześć Gamrot!”.
– Mój debiut był bardzo bliski. Przegrałem (z Guramem Kutateladze), ale przegrałem z sędziami. Z rywalem wygrałem. W głowie cały czas jestem więc niepokonany.
Dla Polaka będzie to szansa na przedarcie się do czołowej piętnastki kategorii lekkiej, co – jak przyznał – jeszcze dodaje mu motywacji.
– Spodziewam się od Ferreiry trudnego pojedynku – zapowiedział. – Jednak z technicznego punktu widzenia spodziewam się, że będzie to dla mnie łatwa walka. Oczywiście nie chcę brzmieć arogancko, bo za moją pewnością siebie stoi szacunek, ciężka praca, uznanie dla mojego rywala. Diego Ferreira to świetny zawodnik i jest dla mnie zaszczytem walka z nim.
Gamer potwierdził, że Brazylijczyk jest groźny w każdym elemencie, ale jak zapewnił, wierzy w swoje umiejętności – także te parterowe, w którym to obszarze jego przeciwnik się wyróżnia.
– MMA to kontrolowana przemoc – powiedział. – Zobaczycie mnie kontrolującego tę walkę od początku do końca. Jestem gotowy. Diego jest groźny w każdej płaszczyźnie. Wysoki poziom stójki, o wiele lepsze niż kiedyś zapasy, wysoki poziom jiu-jitsu.
– Ale jiu-jitsu to też mój dom. Jestem zapaśnikiem i nie boję się parteru. Spodziewam się, że w sobotę będą fajerwerki.
– To będzie dobra walka dla fanów. Diego ma wysoki poziom jiu-jitsu, ale wydaje mi się, że jest to klasyczne, oldskulowe jiu-jitsu. Gi, stara szkoła. Ja praktykuję raczej nową szkołę jiu-jitsu. Być może zobaczymy więc różne poziomy w parterze.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Jeśli pokonam Diego, prawdopodobnie zamienimy się miejscami – powiedział zwycięski w ostatnich dwóch bojach Mateusz. – Krok po kroku będę wspinał się coraz wyżej.
– Nie wiem, czy w przyszłym roku mogę dojść do walki o pas, bo w czubie kategorii lekkiej jest wielu bardzo mocnych zawodników. Każdy z gości z Top 5 chce walczyć o pas. Jestem cierpliwy. Krok po kroku. Może uda się w przyszłym roku, a może za dwa lata. Najpierw muszę w sobotę pokonać Diego. Wtedy zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości. Jeśli będę zdrowy, będę chciał szybko wrócić.
Jakiego przebiegu walki spodziewa się w sobotę?
– Nie wiem, jak się potoczy – odparł. – Mam naprawdę dobry plan przygotowany razem z moimi trenerami. Jeśli zrobię wszystko tak, jak mam poukładane w głowie, to na pewno będzie szybka walka.
Poniżej cała konferencja z Mateuszem.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.