„Spotkałem go wczoraj przed hotelem” – Jiri Prochazka z konkretną deklaracją nt. kolejnej walki!
Mistrz kategorii półciężkiej Jiri Prochazka ma już konkretną wizję pierwszej obrony tronu.
Dobre wieści napłynęły właśnie z Las Vegas, gdzie trwa International Fight Week przed dzisiejszą galą UFC 276. Nowy mistrz kategorii półciężkiej Jiri Prochazka nie pozostawił bowiem wątpliwości, z kim chciałby skrzyżować rękawice w pierwszej obronie tytułu, ponownie wskazując na Jana Błachowicza.
Czeski rębajło sięgnął po tron kilka tygodni temu, po szalonej walce poddając w ostatnich jej sekundach Glovera Teixeirę. Brazylijczyk co prawda uwija się medialnie jak w ukropie, aby doprowadzić do natychmiastowego rewanżu – również bawi teraz w Las Vegas – ale zapytany podczas spotkania z fanami, czy preferuje drugie starcie z Teixeirę, czy jednak świeży pojedynek z Błachowiczem, Prochazka postawił sprawę jasno.
– Moje zdanie jest takie, aby… – zaczął łamaną angielszczyzną. – To moje zdanie. Jest takie, aby walczyć z Janem Błachowiczem i pokonać go. To moje zdanie.
– Natomiast lubię robić to, co chcą oglądać ludzie. Jeśli zatem wielu ludzi będzie chciało obejrzeć walkę z Gloverem… Bo wiem, że nie dałem z nim dobrego występu. Wiem, że mogę skończyć go w pierwszej rundzie. Wiem to, ale… To bez znaczenia.
Jiri powiedział, że póki co jego menadżerowie prowadzą rozmowy z UFC. Żadnych decyzji jeszcze nie podjęto.
Czech przyznał natomiast, że rywalizacja z sąsiadem zza miedzy stanowiłaby dla niego dodatkowy smaczek.
– Jest napięcie – powiedział z uśmiechem na temat relacji Czechy-Polska. – Jest napięcie, bo to sąsiad. Za każdym razem.
– Spotkałem go wczoraj przed hotelem i… Uważam, że to będzie dobra walka. Dobre ciśnienie. Nie wiem, jak to dokładnie opisać… Rozmawialiśmy o naszej wspólnej walce, zanim jeszcze Błachowicz bił się z Gloverem w Abu Zabi. Sprawa jest więc na tapecie od dawna.
– Moim zdaniem będzie to po prostu najlepszy pretendent dla mnie w tej chwili, bo… Bo nadal stanowi wyzwanie.
Czy dojdzie natomiast kiedyś do konfrontacji z ostatnią ofiarą Cieszyńskiego Księcia, Aleksandarem Rakiciem?
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Czekałem na walkę z nim – powiedział Jiri. – Jednak Jan wygrał walkę z Aleksandarem. Przez kontuzję – ale wygrał. Uważam, że Jan jest kolejnym przeciwnikiem. Myślę jednak, że któregoś dnia staniemy do rywalizacji z Aleksandarem, bo jest wiele spraw do wyjaśnienia.
Zapytany kilka dni temu, czy doprowadzi do rewanżu Jiriego Prochazki z Gloverem Teixeirą, sternik UFC Dana White podkreślił, że pierwsza walka była niesamowita, ale jednocześnie żadnych kart nie ujawnił – a wręcz można było odnieść wrażenie, że ma inne plany.
Cieszyński Książę również przebywa obecnie w Las Vegas – na zaproszenie UFC – gdzie wypełnia swoje obowiązki medialne, wojując też za kulisami wspólnie z Dorotą Jurkowską o doprowadzenie do mistrzowskiej konfrontacji z Jirim Prochazką. Obaj zawodnicy są przekonani, że takie starcie powinno odbyć się w Europie.
W rajdzie o oktagonowe usługi Czecha liczą się też Anthony Smith i Magomed Ankalaev, którzy skrzyżują rękawice pod koniec lipca.
Cała sesja pytań i odpowiedzi z Czechem poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.