„Słychać ludzi opowiadających o kradzieży” – sędzia John McCarthy szczerze o werdykcie w walce Gamrot vs. Tsarukyan
Były sędzia John McCarthy zabrał głos na temat werdyktu sędziowskiego w starciu Mateusza Gamrota z Armanem Tsarukyanem.
Wszyscy sędziowie punktowi walki wieczoru sobotniej gali UFC Fight Night w Las Vegas każdą rundę zawodów ocenili identycznie, dwie pierwsze przyznając Armanowi Tsarukyanowi i trzy ostatnie – a tym samym zwycięstwo – Mateuszowi Gamrotowi.
Nad werdyktem tym lamentowało całe środowiska MMA nad Wołgą, gdzie zrzucono je na karb sytuacji politycznej na świecie. Z decyzją sędziów nie zgadza się także Ormianin, który uznał, że cztery pierwsze rundy powinny były pójść na jego konto.
Do tematu punktacji w tejże walce odniósł się też w najnowszym podcaście z Joshem Thomsonem były uznany sędzia John McCarthy. Jak ocenia werdykt Big John?
– To była bliska walka – zastrzegł. – To była niesamowicie bliska walka.
– Pytanie brzmi dla mnie tak… Bo pierwsze dwie rundy zapisałem Tsarukyanowi. Trzecia runda była ekstremalnie bliska, ale wypunktowałem ją dla Gamrota, podobnie jak Paul Felder, który mówił, że Gamrot wrócił i ją wygrał.
– Rundą, która stoi pod znakiem zapytania, jest runda czwarta. Tak jest. Wielokrotnie o tym z tobą rozmawiałem i możemy się tutaj sprzeczać. Ale, tak, Gamrot został usadzony na tyłku obrotowym backfistem. Był też jednak w tym momencie na jednej nodze, bo w momencie, gdy został trafiony, sam kopał. Od razu poszedł w grappling. Czy sądzisz więc, że naprawdę został tak mocno zraniony tym uderzeniem? Nie wydaje mi się.
– Jeśli spojrzeć dodatkowo szczególnie na końcówkę tej rundy, to trafił wtedy dobrymi uderzeniami Tsarukuyana. Tsarukyan był już trochę zmęczony. Nie mam problemu z żadną opinią w tym temacie, ale wszyscy trzej sędziowie punktowi ocenili tę walkę identycznie. Wszyscy widzieli ją tak samo.
– Wszystko rozbija się o tę czwartą rundę. Trzecia była bliska, ale uważam, że jednak Gamrot ją wygrał.
– To była bliska walka. Mogła pójść w jedną lub drugą stronę. Słychać ludzi opowiadających o jakiejś kradzieży, ale żadnej kradzieży tutaj nie było. To była bliska walka.
Poniżej przytoczony fragment.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.