„Siedzieli za nim…” – Khabib Nurmagomedov wyjaśnia, dlaczego skoczył na Danę White’a po pokonaniu Dustina Poiriera
Khabib Nurmagomedov wyjaśnił, dlaczego wyskoczył z klatki po pokonaniu Dustina Poiriera podczas gali UFC 242, lądując w ramionach Dany White’a.
Gdy po poddaniu Conora McGregora w październiku ubiegłego roku podczas gali UFC 229 w Las Vegas wyskoczył z oktagonu, Khabib Nurmagomedov rozpętał prawdziwe piekło, inicjując bijatykę, która przeniosła się następnie do oktagonu.
Zobacz także: Khabib Nurmagomedov i Dana White wesprą działalność charytatywną Dustina Poiriera
Za tamte ekscesy Dagestańczyk został zawieszony na rok i ukarany aż $500 tys. grzywny przez Stanową Komisję Sportową w Nevadzie.
Również po pokonaniu Dustina Poiriera podczas gali UFC 242 w Abu Zabi – poddał Amerykanina w trzeciej rundzie – Dagestańskiego Orła nikt w oktagonie utrzymać nie zdołał – pomimo podjęcia takowych prób przez oficjeli UFC. Tym razem jednak Dagestańczyk, który wylądował w ramionach Dany White’a, nie miał złych intencji.
O co zatem chodziło? O to zapytano go podczas konferencji prasowej po gali.
Gdy wygrałem, zobaczyłem moich trzech wujów, którzy siedzieli przy klatce. Chciałem wyskoczyć, żeby świętować razem z nimi, ale siedzieli za Daną Whitem.
– powiedział Khabib (za RT.com).
Gdybym skoczył daleko pod nich, prawdopodobnie wylądowałbym na betonie, jak stało się ostatnim razem. Spojrzałem więc na Danę. Jest trochę miękki. Skoczyłem więc na niego, żebym mógł potem dostać się do wujów. Miałem taką niby poduszkę.
Zrobiłem to oczywiście ze szczęścia. Jeśli nigdy nie rywalizowaliście i nie wygraliście na takim poziomie, trudno będzie wam zrozumieć te emocje.
MADNESS @TeamKhabib pic.twitter.com/76d5GUt2xZ
— danawhite (@danawhite) September 7, 2019
*****