UFC

Shogun o walce z Oezdemirem: „Jeśli trzeba będzie obalać, zrobię to”

Mauricio Shogun Rua zabrał po raz pierwszy głos po ogłoszeniu walki z Volkanem Oezdemirem, do której dojdzie podczas majowej gali UFC Fight Night 129 w Chile.

Rozpędzony trzema kolejnymi wiktoriami – a to najlepsza seria w jego karierze od 2007 roku – Mauricio Shogun Rua powróci do oktagonu podczas zaplanowanej na 19 maja w Santiago gali UFC Fight Night 129, gdzie zmierzy się z byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego 205 funtów Volkanem Oezdemirem.

Mauricio Shogun Rua vs. Volkan Oezdemir na UFC Fight Night 129 w Chile

Volkan to świetny zawodnik, numer 2. w rankingu – ale lubię wyzwania.

– powiedział Shogun w rozmowie z MMAFighting.com.

To będzie dla mnie wielkie wyzwanie i myślę, że interesująca walka dla fanów.

W krótkim czasie stał się fenomenem UFC, łatwo pokonując (Jimiego) Manuwę i Mishę (Cirkunova), którzy są mocnymi zawodnikami – i w ten sposób zapracował na walkę o pas. Bardzo się rozwinął od czasu dołączenia do UFC. Wiem, że jest naprawdę mocny.

Przygotowania do starcia z tureckim Szwajcarem Brazylijczyk odbędzie w Brazylii ze swoim menadżerem Eduardo Alonso oraz ekipą, która pomagała mu przed zwycięskimi starciami z Coreyem Andersonem i Gianem Villante. Wszystko nadzorował będzie jednak ze Stanów Zjednoczonych główny trener Kings MMA, Rafael Cordeiro, który stanie też w narożniku Shoguna.

Wywodzę się z Muay Thai, ale walczę w MMA.

– powiedział o walce Rua.

Jeśli trzeba będzie go przewrócić, żeby było łatwiej, zrobię to. Wiem, że Volkan ma dobrą stójkę, ale ma też dobre zapasy i dobrą obronę przed obaleniami – a czasami możesz sam się mocno zmęczyć, próbując kogoś obalać. Będę pracował ciężko nad moim Muay Thai, Jiu Jitsu i zapasami – i mam nadzieję, że narzucę swoją grę i wyjdę z walki zwycięsko.

Tylko Jan Błachowicz i nieliczący się w rozgrywce o najwyższe cele Jordan Johnson mogą w kategorii półciężkiej pochwalić się podobną do Mauricio Ruy serią trzech wiktorii. Sklasyfikowany na 7. miejscu w rankingu Brazylijczyk wierzy, że odnosząc czwarte kolejne zwycięstwo, mocno zbliży się do pojedynku o utracony przed laty pas mistrzowski.

Do każdej walki podchodzę teraz jak do marzenia – i pokonanie Volkana jest teraz moim marzeniem.

– powiedział.

Może zapewnić mi to walkę o pas. Skupiam się jednak w stu procentach na nim i wiem, że zwycięstwo przybliży mnie do pasa.

Wszyscy znają moją karierę, wiedzą, że byłem mistrzem PRIDE i UFC. Od 2005 roku biję się z najlepszymi, więc jeśli wygram ten pojedynek, zapracuję na walkę o pas – za moją historię, za bycie mistrzem i za walkę z kimś takim jak Oezdemir, który jest drugi w rankingu.

Zanim odbudował się trzema wiktoriami, Rua nie miał za sobą najlepszego okresu, przegrywając aż cztery z pięciu poprzednich pojedynków. Pojawiło się wówczas mnóstwo głosów sugerujących mu przejście na sportową emeryturę.

Do dzisiaj ludzie proszą mnie o przejście na emeryturę.

– powiedział Shogun.

Wygrałem trzy kolejne walki, a ludzie i tak pytają: „Co? Ten gość nadal nie przestał?”. Co więc powinni zrobić goście, których pokonywałem? Zabić się? Jeśli wygrywam i mam iść na emeryturę, to pomyślcie, co powinni zrobić tamci goście.

Czasami ludzie podchodzą do tematy zbyt krytycznie. Myślę, że wielu z nich to fani wyniku – a nie zawodnika. Muszą być bardziej racjonalni i zrozumieć lepiej ten sport. Mnie to jednak nie przeszkadza, bo jestem doświadczonym zawodnikiem.

Biorąc pod uwagę aktualną sytuację w kategorii półciężkiej, wydaje się, że brazylijsko-szwajcarskie starcie może okazać się eliminatorem do pojedynku o tymczasowe złoto z Alexandrem Gustafssonem. Szwed pokonał już co prawda Ruę, ale było to ponad pięć lat temu.

Nie myślę teraz o walce o pas.

– zapewnił Brazylijczyk.

Jeśli dostanę szansę walki o pas, na pewno się na tym skupię, ale teraz jestem skoncentrowany wyłącznie na zwycięstwie z Oezdemirem. Oczywiście wielkim marzeniem jest ponowne zdobycie pasa UFC.

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #16 – podsumowanie UFC Londyn – Błachowicz vs. Manuwa II

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button