Sędzia przysnął, klepania zabrakło – upiorne złamanie na CFFC 81 (VIDEO)
Kibice zebrani w Parx Casino w Bensalem byli w sobotę świadkami brutalnego złamania w walce wieczoru gali CFFC 81.
W walce wieczoru gali CFFC 81, która odbyła się wczoraj w Bensalem w Pensylwanii, doszło do makabrycznego skończenia.
Biorąc walkę w zastępstwie na ledwie tydzień przed galą, James Gonzalez (6-3) odniósł najcenniejsze zwycięstwo w karierze, w pierwszej rundzie makabrycznie łamiąc rękę zdecydowanie faworyzowanemu Patowi Sabatiniemu (11-3).
W pierwszej rundzie walki pretendent wybrał prawą rękę znajdującego się w jego gardzie rywala, brutalnie ją wykręcając w łokciu. Sabatini nie odklepał, sędzia przysnął i skończyło się brutalnym upiornym złamaniem. Wszystko w ledwie 40 sekund!
Yikes. #CFFC81 pic.twitter.com/KLwGE4ggkn
— UFC FIGHT PASS (@UFCFightPass) February 2, 2020
W ten sposób Gonzalez rozsiadł się na tronie mistrzowskim kategorii piórkowej organizacji CFFC.
Swego czasu, a konkretnie w 2002 roku, podobną techniką Frank Mir zmusił do odklepania Pete’a Williamsa.
Podobną technikę lubią stosować też w stójce inni zawodnicy UFC – szczególnie upodobał ją sobie mistrz kategorii półciężkiej Jon Jones, głębokie podchwyty ze strony rywali często wykorzystując do wykręcenia im ręki.
Poniżej czyni to w starciu z Gloverem Teixeirą, dewastując Brazylijczykowi ramię.
W swoim debiutanckim starciu w UFC bliźniaczo podobnie potraktował Andreasa Stahla brazylijski wirtuoz parteru Gibert Burns (zdjęcie poniżej), ale szwedzki zawodnik przetrwał, choć walkę ostatecznie przegrał na punkty.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN
*****
😱