Sean O’Malley zmiażdżył Conora McGregora w odpowiedzi na zaczepkę Irlandczyka: „Mentalnie słabeusz. Ćpun, który potrzebuje odwyku”

Nie gryzł się w język Sean O’Malley, gdy Conor McGregor po raz kolejny zdecydował się zaczepić go medialnie.

Nie okazał litości Conorowi McGregorowi Sean O’Malley. Amerykanin okrutnie wybatożył Irlandczyka w odpowiedzi na jeden z jego szyderczych wpisów.

W najnowszej odsłonie swojego podcastu Suga przyznał, że poczuł nieprawdopodobną ulgę, gdy dowiedział się, że wedle najnowszych badań, jakie przesłał mu Jeff Novitzky, ostaryna może być przenoszona przez pot. W organizmie Seana w latach 2018-2019 wykryto śladowe ilości ostaryny, co nie dawało mu spokoju – bo, jak zapewnia, nigdy nie stosował żadnych zabronionych środków. Przebadał wtedy wszystkie suplementy, jakie stosował, ale żaden z nich nie okazał się zanieczyszczony. Skąd zatem wzięła się wtedy w jego organizmie ostaryna? Sean nie ma wątpliwości, że wspomniane badania odpowiadają na to pytanie, zwłaszcza że, jak twierdzi, trenował w tamtym okresie z zawodnikiem BJJ, który nie ukrywał, że stosuje doping.

Do fragmentu wypowiedzi O’Malleya w tym temacie odniósł się we wtorek McGregor. Irlandczyk skomentował temat krótko acz wymownie – pękającą ze śmiechu emotikoną. Bardzo nie spodobało się to Amerykaninowi, zwłaszcza że nie był to pierwszy raz, gdy Notorious wypomniał mu ostarynę w organizmie.

– Tęsknię za starym Conorem – napisał na platformie X O’Malley w odpowiedzi. – Stoczyłeś się, koleś. Nadal jestem jednak fanem. W zasadzie to mam to gdzieś, że masz 1-4 w ostatnich pięciu walkach. Nadal nie mogę się doczekać twojej walki. Mam nadzieję, że z palcem już lepiej.

Na tym jednak nie koniec…

– Conora nikt nie bierze pod uwagę w dyskusjach o GOAT-ach – dodał. – Pod kątem rozrywki? Tak. Umiejętności? Nie. Ma naprawdę dobrą lewicę. Gównianą kondycję. Słaby parter. Przyzwoita sprawność. Mentalnie słabeusz. Ćpun, który potrzebuje odwyku. 1-4 w ostatnich pięciu walkach. Nadal jednak jestem fanem. Mam nadzieję, że paluszek się zagoi.

O’Malley pokusił się też w jednym z komentarzy o określenie McGregora mianem „szmaty”, a w następnym przedstawił podręcznikową definicję słowa „zazdrość”, w nieszczególnie zawoalowany sposób sugerując, że to właśnie uczucie targa Irlandczykiem.

Kilka miesięcy temu, gdy McGregor po raz pierwszy nieoczekiwanie zaatakował Amerykanina, ten stwierdził, że jest co prawda świadom, że w potencjalnej walce Notorious miałby po swojej stronie zdecydowaną przewagę gabarytów i masy, ale nie odmówiłby takiej walki.

Obecnie jednak Suga sposobi się do drugiej obrony pasa, w której zmierzy się z Merabem Dvalishvilim. Spekuluje się, że do walki tej dojdzie w ramach wrześniowej gali UFC 306 w The Sphere.

Niewidziany w akcji od trzech lat Conor McGregor miał powrócić do oktagonu w czerwcu, ale z powodu urazy małego palca u stopy wycofał się z walki z Michaelem Chandlerem. Wedle nieoficjalnych doniesień może ona odbyć się w grudniu.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.