Sanchez o powodach zmiany wagi
Diego Sanchez obszernie opowiada o przyczynach zmiany kategorii wagowej.
Diego Sanchez swoją karierę rozpoczynał jeszcze w wadze średniej, gdzie został zwycięzcą pierwszego sezonu The Ultimate Fightera. Ostatnio jednak przebieg jego kariery w wadze lekkiej, gdzie zadomowił się po dłuższej przygodzie z dywizją półśrednią, sprawił, że Amerykanin postanowił odnowić swoją karierę poprzez zejście do 145 funtów. W MMA Hour wytłumaczył swoją decyzję:
W tym kierunku zmierza ten sport. Każdy ścina wagę. Widzę dużych lekkich. Naprawdę dużych. Nate Diaz na co dzień wygląda jakby miał ze 180-190 funtów, może nawet 200. Jestem już zmęczony byciem małym gościem. Chcę być teraz większym. Chcę być kimś z mocą. Chcę być tym z lepszymi zapasami.
Widzę silnych zapaśników z dużym zasięgiem w stylu Luke’a Rockholda czy Jona Jonesa. Mają długie ręce. Ja walcząc w średniej, większość kariery w półśredniej, a nawet lekkiej, byłem mniejszym gościem. Mniejszym gościem, który zawsze opiera plan na przedarciu przez zasięg i powalenie rywala.
Prawdę mówiąc, poruszyło mnie to, że Conor McGregor zszedł do piórkowej. On jest moich rozmiarów, jeżeli nie większy. Byłem pod wrażeniem jego przewagi rozmiarów. Ma zasięg. To ma sens. Widząc kogoś o moich wymiarach walczącego tak efektownie i bezbłędnie – to ma dla mnie sens.
Ricardo Lamas jako najbliższy rywal na gali Fight Night 78 bardzo cieszy Diego:
Zaczęliśmy gadać i się udało. Dajmy meksykańskim fanom to, na co zasługują. Dwóch Latynosów, którzy nie boją się bić, którzy nie będą biegać wokół ringu. Męska walka. Damy ją dla Meksykanów i to będzie świetne.
Sanchez zdaje sobie także sprawę z szybkości rywali w świecie Jose Aldo:
Wiem, że są szybcy. Trenuję z małymi gośćmi o prędkości zajęcy. Chciałem tego i to będzie fascynująca przygoda. Wielkie poświęcenie daje wielką nagrodę, tego chcę. Walczę z numerem czwartym, wiem, że mogę wygrać, zdominować go i skończyć, a potem stać się siłą w dywizji.
Jak długo zamierza walczyć Diego?
Chcę walczyć jak najdłużej. Zobaczymy, jak będzie w tej wadze. Nie robię tego dla pieniędzy, robię to z pasji. Nie robię tego dla sławy czy dziedzictwa. Robię to, bo to kocham. To najfajniejsza rzecz na świecie. Mam 33 lata i chcę walczyć jak najdłużej. Chciałbym być jak Dan Henderson albo Randy Couture, ale zobaczymy.