Polskie MMA

Salim T. trafił do aresztu – podejrzany o handel narkotykami

Salim T. został zatrzymany na trzy miesiące w areszcie – prokuratura oskarża go o handel narkotykami i przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej.

Ja grom z jasnego nieba gruchnęły doniesienia ze strony TVN24.pl o zatrzymaniu przez policję Salima T. – dobrze znanego nad Wisłą zawodnika MMA, który stoczył pod banderą UFC trzy przegrane boje.

Wedle artykułu dostępnego tutaj – w którym nie brak odwołania do… Conora McGregora (sic!) – prokuratura twierdzi, że Grizzly handlował narkotykami, należąc do tej samej grupy przestępczej, do której należy poszukiwana Magdalena Kralka.

Salim został zatrzymany przez CBŚ już 29 stycznia, ale dwa dni później sąd pierwszej instancji nie przychylił się do wniosku prokuratora – zarzucającego zawodnikowi przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej i handel narkotykami na dużą skalę – o areszt. Sędzia zadecydował, że 60 tys. PLN poręczenia majątkowego, dozór policji oraz zakaz opuszczenia kraju wystarczą.

Jednak w środę sąd drugiej instancji uznał za zasadne zażalenie prokuratury na brak aresztu dla zawodnika. Ten stawił się co prawda na rozprawie, przekonując o swojej niewinności – ale bez powodzenia. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu.

Wedle TVN24.pl, w zarzutach jest mowa o pośrednictwie w sprzedaży dziesięciu kilogramów haszyszu. Prokurator twierdzi, że Salim miał należeć do gangu braci Z. – kiboli związanych z Cracovią.

Portal donosi, że Salima T. miał obciążyć jeden z przestępców, którzy poszli na współpracę z prokuraturą. Ma to być jedyny dowód na winę zawodnika.

Mały świadek koronny zeznał, że Salim przejął interesy narkotykowe po swoim bracie Faridzie T., który wedle materiałów ze śledztwa, zginął pięć lat temu w wypadku samochodowym. Miał on być członkiem Jude Gangu, bojówki Cracovii. Wedle małego świadka koronnego, Grizzly przejął jego odbiorców i handlował narkotykami z Hiszpanii i Holandii.

Jednak według informacji TVN24.pl, Salim nie utrzymywał bliskich kontaktów ze środowiskiem kiboli Cracovii – było mu jakoby bliżej do Wisły. Znajomością z zawodnikiem miał się chwalić między innymi Misiek, przywódca bojówki Wisły Kraków, Sharksów.

Na tym jednak nie koniec, bo Salim posiadał też pozwolenie na posiadanie broni, co oznacza, że został już wcześniej prześwietlony i niczego podejrzanego nie stwierdzono.

Aktualizacja

Menadżer Salima, Paweł Kowalik, wydał oświadczenie w sprawie:

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

Błachowicz czy Reyes? „Nie wiem, jak można gościowi odmówić” – Jones zabiera głos!

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button