Sage Northcutt: „Być może zawieszę naukę w szkole”
Robiący furorę Sage Northcutt zapowiada, że gdy w pełni poświęci się MMA, będzie jeszcze groźniejszy.
Wyrastający powoli na wielką gwiazdę – póki co medialną, wkrótce być może też sportową – ledwie 19-letni Sage Northcutt, który w swoim debiucie w oktagonie najlepszej organizacji MMA na świecie podczas UFC 192 błyskawicznie zdemolował Francisco Trevino, trafiając do na zaszczytne pierwsze miejsce w naszym cyklu Trzech Wspaniałych oraz zdobywając wielkie uznanie w oczach Dany White’a, otóż, tenże młodzian w programie UFC Tonight przyznał, że wkrótce w jego życiu mogą zajść poważne zmiany.
Póki co nadal jestem świeżakiem, bo mam 19 lat. Ale w ostatnim semestrze uczęszczałem na zajęcia w pełnym wymiarze, a pracy było tyle, że brakowało czasu na trening. Więc trenowało tylko trochę, typu biceps i jakieś kardio, ale mało czasu było na MMA.
W przyszłości, gdy nadejdzie więcej walk, być może zawieszę naukę w szkole, zrobię sobie przerwę i zacznę trenować w pełnym wymiarze. Może to być straszne dla niektórych ludzi, bo uważam, że będę zupełnie innym zwierzem, gdy będę trenował regularnie.
Bardzo mocno promowany przez machinę marketingową UFC Teksańczyk – ostatnio poświęcono mu nawet jeden z newsletterów – również robi, co może, aby wykorzystać pięć minut chwały i przeciągnąć je jak najdłużej.
Jump Front Kicking @danawhite @ufc pic.twitter.com/Cmfq0EF2oW
— Sage Northcutt (@sagenorthcutt) October 8, 2015
Northcutt wskazał też swojego idola.
Bardzo lubię Georgesa Saint-Pierre’a bo ma, powiedziałbym, najlepsze obalenia w MMA, i timing, i jest niesamowitym sportowcem. Jest wyrzeźbiony, szczupły. Jest zawodnikiem, którego podpatrywałem i oglądałem, gdy byłem mały, dorastałem.