Ryan Jimmo nie żyje
Kanadyjski zawodnik kategorii półciężkiej Ryan Jimmo zmarł w wyniku obrażeń po potrąceniu przez inny samochód.
Były zawodnik UFC Ryan Jimmo nie żyje.
Informację potwierdził portal MMAJunkie.com.
Jak doniosło CBC News, około 14:15 na parkingu w Edmonton w Kanadzie doszło do kłótni między dwoma kierowcami. Według doniesień 34-letni kierowca jednego z nich wyszedł do drugiego kierowcy siedzącego w swoim samochodzie. Gdy odchodził, podejrzany przyspieszył, najechał go i zbiegł z miejsca zdarzenia.
Potrąconym był właśnie Ryan Jimmo, którego przewieziono do szpitala, ale nie udało się go uratować.
Kanadyjczyk miał 34 lata.
Karierę MMA rozpoczął w 2007 roku. Zwyciężając 16 z pierwszych 17 walk, utorował sobie drogę do UFC. Tam jednak wiodło mu się ze zmiennym szczęściem, choć debiut miał wyśmienity – w 7 sekund znokautował Anthony’ego Perosha.
https://www.youtube.com/watch?v=UUp0xuEPJoY
Ostatecznie po dwóch porażkach z rzędu został w 2015 roku zwolniony z organizacji, wcześniej mocno krytykując organizację za niskie zarobki i umowę z Reebokiem.