Rumble chce Badera, Bader czeka na walkę o pas
Anthony Johnson chce walczyć z Ryanem Baderem, ten natomiast czeka na to, jak rozwinie się sytuacja z ewentualnym powrotem Jona Jonesa.
Po tym jak Jon Jones usłyszał wyrok za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia, jego wyczekiwany powrót wprowadza nieco zamieszania w czubie dywizji półciężkiej UFC.
W ostatnią sobotę na gali UFC 192 Daniel Cormier w pierwszej obronie pasa pokonał na punkty Alexandra Gustafssona. Na tej samej gali Ryan Bader również wypunktował Rashada Evansa i była to jego piąta wygrana z rzędu w oktagonie.
Wydawać by się mogło, że pięć wygranych starć z rzędu jest gwarantem walki o pas, zwłaszcza w dość ubogiej dywizji półciężkiej. Jednak nie w przypadku, gdy na horyzoncie pojawia się powracający Jon Jones, któremu Dana White obiecał natychmiastowego title shota.
Wobec tego swojej szansy w dojściu do walki o pas poszukać chce Anthony Johnson. Rumble, po tym jak przegrał walkę z Danielem Cormierem o odebrany Bones’owi pas, pokonał przez nokaut Jimiego Manuwę na UFC 191, a teraz wyraził chęć starcia z Darthem.
Poinformował o tym jego manager Glenn Robinson w programie Ariela Helwaniego UFC Tonight, przyznając, że jeśli Jones wróci i dostanie od razu szansę odzyskania swojego pasa, to Rumble wówczas chciałby zmierzyć się z Baderem.
Dave Martin, menedżer Dartha, stwierdził jednak, że on i jego klient czekają na rozwój wydarzeń i nie chcą w tej chwili spekulować na temat ewentualnych rywali, licząc na swoją szansę zdobycia pasa wagi półciężkiej.
Czy chcielibyście zobaczyć walkę Rumble’a z Baderem?