„Rozmawialiśmy przez godzinę” – Dana White o przyszłości Conora McGregora
Zasiadający za sterami UFC Dana White zabrał głos na temat sytuacji byłego mistrza wagi piórkowej i lekkiej Conora McGregora.
Przegrawszy przez poddanie w czwartej rundzie z Khabibem Nurmagomedovem w starciu o pas mistrzowski wagi lekkiej podczas gali UFC 230 w Las Vegas, Conor McGregor błyskawicznie wyraził chęć na natychmiastowy rewanż.
Z czasem jednak, gdy dagestańska strona – reprezentowana nieszczęśliwie przez egipskiego menadżera Aliego Abdelaziza – odniosła się do takiego pomysłu z, delikatnie rzecz ujmując, niechęcią, Irlandczyk zdanie zmienił, zapowiadając, że może walczyć z kimkolwiek innym, by wiktorią utorować sobie drogę do rewanżu.
Jako jednak, że w ostatnich tygodniach Conor McGregor jest pochłonięty promocję swojej whiskey, o MMA nie wypowiadając się wcale – a jeśli już, to bardzo oszczędnie i ogólnikowo – w temacie dalszej kariery Irlandczyka zdani jesteśmy na wypowiedzi osób trzecich. Jedną z takowych był podczas konferencji prasowej po gali UFC 230 w Nowym Jorku głównodowodzący amerykańskiego giganta Dana White.
W zeszłym tygodniu rozmawiałem z Conorem przez godzinę.
– powiedział White.
To był typowy Conor. „Chciałbym natychmiastowego rewanżu. Chcę walczyć z nim ponownie, ale wyjdę do każdego innego zawodnika, jeśli w ten sposób będę mógł do niego wrócić.
Szef UFC zapowiedział też, że z jakimikolwiek decyzjami w sprawie Conora McGregora i Khabiba Nurmagomedova trzeba będzie poczekać do 10 grudnia – wtedy bowiem Stanowa Komisja Sportowa w Nevadzie podejmie ostateczną decyzję co do kar dla obu zawodników za awanturę po UFC 229.
Zapytany natomiast o wyrażone przez Abdelaziza finansowe oczekiwania dagestańskiego obozu – $50 milionów za rewanż z Irlandczykiem – White uśmiechnął się tylko z politowaniem.
*****