Rozbity ale zwycięski – Anthony Smith ponownie pokonał Ryana Spanna!
Były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi półciężkiej Anthony Smith w rewanżowym starciu ponownie pokonał Ryana Spanna.
W co-main evencie gali UFC Fight Night w Singapurze Anthony Smith (37-18) ponownie pokonał Ryana Spanna (21-9) – tym razem niejednogłośną decyzją sędziów po bardzo wyrównanym widowisku.
Smith rozpoczął od lowkinga, podczas gdy Spann skarcił go frontalem na korpus. Ryan spróbował kombinacji 1-2, ale przestrzelił. Walka na moment trafiła w klincz. Spann podkręcił tempo. Srogie wymiany! Obaj zawodnicy trafili – Spann krosem, a Smith kontrującym lewym sierpem i również krosem. W półdystansie nikt nie kalkulował – obaj rozpuszczali srogie uderzenia.
Lwie Serce zaczął z powodzeniem rąbać lowkingami, dwukrotnie ścinając nawet przeciwnika z nóg. Po jednym ze ścięć grzmotnął jeszcze Spanna dobrym prawym. Minęła połowa rundy pierwszej.
Srogi kros w kontrze na niskie kopnięcie w wykonaniu Spanna. Z czasem Smith przeniósł walkę do parteru, unikając gilotyny ze strony Supermana. Anthony spróbował przedrzeć się do dosiadu, ale Ryan zrzucił go z siebie i walka wróciła na nogi.
Tam fajerwerków nie stwierdzono. Smith grzmotnął jednak rywala kolejnymi lowkingami, sprawiając mu coraz więcej problemów.
Smith rozpoczął rundę drugą od kolejnych niskich kopnięć – także na prawą nogę Spanna, który zmienił ustawienie na odwrotne. Ryan skarcił jednak rywala srogimi ciosami, wyraźnie go naruszając. Doskoczył do Smitha z latającym kolanem i walka przeniosła się do parteru.
Po kilkudziesięciu sekundach kotłów Spann wrócił na nogi. Smith – z okrutnie porozbijaną twarzą – podążył za nim. W stójce Lwie Serce broni jednak nie składał. Nadal rąbał wykroczną nogę Spanna niskimi kopnięciami, tu i ówdzie trafiając też prostymi. Spann odgryzał się ciosami – kilka prawych doszło szczęki Smitha. W końcówce rundy to j ednak Anthony wstrząsnął rywalem potężnym krosem, zamykając drugą odsłonę lowkingiem.
W trzeciej rundzie tempo walki było niespieszne. Zawodnicy wymieniali się ciosami i kopnięciami. Obaj mieli swoje momenty, przede wszystkim pod kątem ciosów krzyżowych. Spann był odrobinę agresywniejszy.
Sędziowie wskazali niejednogłośnie w stosunku 2 x 29-28, 28-29 na Anthony’ego Smitha. 35-latek powrócił tym samym na zwycięskie tory po dwóch z rzędu porażkach.
Dla Ryana Spanna była to druga przegrana z rzędu.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
