Rose Namajunas: „Te dwa elementy będą kluczem do zwycięstwa tym razem”
Mistrzyni kategorii słomkowej Rose Namajunas opowiada o zmianach, jaki zamierza dokonać przed rewanżem z Joanną Jędrzejczyk oraz błędach, jakie popełniła w pierwszej walce.
Po tym jak w listopadzie zeszłego roku podczas nowojorskiej gali UFC 217 spektakularnie ubiła Joannę Jędrzejczyk, rozsiadając się na tronie kategorii słomkowej, Rose Namajunas podchodziła z pewnym dystansem do ewentualnego natychmiastowego rewanżu, podkreślając, że po tak dominującym występie trudno mimo wszystko uzasadnić szybkie drugie starcie.
Ostatecznie jednak obie zawodniczy skrzyżują rękawice 7 kwietnia podczas gali UFC 223.
Na początku brałam pod uwagę kilka różnych opcji, bo nie lubię od razu podejmować decyzji na szybko.
– powiedziała Amerykanka w BUILD Series.
Jednak na walkę z Joanną wszyscy najbardziej czekają. To też idealna okazja, aby domknąć sprawę. Tamtej nocy oczywiście udowodniłam, że jestem najlepsza na świecie, ale nie mogę się doczekać, aby 7 kwietnia zrobić to ponownie.
Namajunas przyznała, że przed pierwszym starciem z Jędrzejczyk największy nacisk postawiła na aspekty mentalne – nie fizyczne czy techniczne. Tym razem jednak wobec odmiennych okoliczności zamierza skupić się na innych elementach.
Zawsze są rzeczy, które można poprawić. Ciągle staram się o czarny pas w każdym elemencie.
– powiedziała.
W ostatniej walce musiałam pracować nad pewnością siebie. Teraz mam to już za sobą. Pokonałam ją. Jestem o wiele bardziej pewna siebie, choć nadal muszę nad tym pracować. Ale teraz ze swojej mantry: „pewność siebie, kondycja, opanowanie, zadowolenie i zdobycie mistrzostwa” zostały mi kondycja i opanowanie. Jako mistrzyni mam teraz przed sobą nową presję, bo wszyscy są po mojej stronie. Muszę się nauczyć, jak sobie z tym radzić – i to będzie klucz do zwycięstwa tym razem. Opanowanie i dobra kondycja.
W pierwszej potyczce Amerykanka nie dała Polsce żadnych szans, dominując Jędrzejczyk od pierwszej do jej ostatniej sekundy. Pomimo tego Namajunas uważa, że popełniła kilka błędów, które zamierza naprawić.
Nigdy nie ma idealnego występu. Zawsze można coś poprawić.
– stwierdziła.
Analizuję takie rzeczy. W tamtej walce był moment albo dwa, gdy w pewien sposób nie miałam nóg pod sobą. Był to jednak prawie nieskazitelny występ. W innych walkach też to (swoje błędy) analizowałam. Byłoby trochę nudne, gdyby za każdym razem dawało się idealny występ.
*****