Rory MacDonald: „W UFC jesteś jak robot, brak tam osobowości”
Rory MacDonald opowiada o powodach opuszczenia UFC oraz różnicach między Bellatorem i swoim poprzednim pracodawcą.
Najnowszy nabytek Bellatora Rory MacDonald wziął udział w konferencji prasowej po gali Bellator 160, szczegółowo wyjaśniając powody zmiany barw.
Produkcja całego widowiska, od razu rzuca się to w oczy.
– chwalił Scotta Cokera i spółkę Kanadyjczyk.
Wielkie ekrany, wejścia. Robią to z większym rozmachem. Robią to, jak trzeba. To widowisko. Chcą promować zawodników, budować ich. Nie jest to takie bezosobowe jak wtedy, gdy wszyscy muszą nosić te same rzeczy. Możemy być sobą, promować samych siebie. Tam, gdzie byłem wcześniej, wszyscy noszą te same stroje, wychodzimy w ten sam sposób, nudne szatnie czy wyjście. To nudne. Ludzie są tym zmęczeni.
Były pretendent do pasa mistrzowskiego UFC przyznał, że właśnie drugie starcie z Robbiem Lawlerem, za które zarobił $59 tys., otworzyło mu oczy. Zrozumiał, że wynagrodzenie nie jest adekwatne do wysiłku i poświęceń, jakie ponosi.
W ostatnim roku wiele myślałem. Rozmawialiśmy z Bellatorem od dawna. Z UFC sytuacja wyglądała raz tak, raz tak. Dopięliśmy (z Bellatorem) świetną umowę. Zbudujemy dobry biznes wspólnie. Bellator wierzy we mnie, a ja wierzę w firmę. Wzbijemy się na nowy poziom. Będziemy rządzić.
Nieprędko zobaczymy jednak MacDonalda w okrągłej klatce Bellatora, bo zawodnik zapowiedział, że chce doprowadzić do porządku swój kontuzjowany nos, celując w powrót do akcji w lecie przyszłego roku.
Zabierzemy Bellatora do Kanady i zrobimy to z rozmachem.
– zapowiedział Czerwony Król.
Ożywimy rynek. Fani znów dostaną odpowiednie widowisko.
Na koniec Kanadyjczyk odniósł się raz jeszcze do schematów rządzących w UFC, ostrej krytyce poddając umowę z Reebokiem.
Wychodzisz tam do klatki jak każda inna osoba w organizacji. W zasadzie jesteś jak robot, który wychodzi w tej samej koszulce, nie ma różnic między tym gościem i tamtym gościem. To nudne. Jednolite. Rozumiem, gdzie z tym zmierzają, ale taki po prostu nie jest sport walki. Brak tam osobowości.