KSWPolskie MMA

Koncert! Robert Ruchała ekspresowo znokautował Patryka Kaczmarczyka na KSW 94 (VIDEO)

Robert Ruchała sięgnął po tymczasowy pas wagi piórkowej, nokautując na KSW 94 Patryka Kaczmarczyka.

W rewanżowym starciu, na szali którego znalazł się tymczasowy pas kategorii piórkowej, kapitalnie dysponowany Robert Ruchała (10-1) w pierwszej rundzie zdemolował w ramach gali KSW 94 Patryka Kaczmarczyka (11-2).

Ruchała od razu wybiegł na środek klatki, aby przejąć jej centrum. Kopnięcia z obu stron. Ciosy proste. Ruchała nacierał, trafił świetnym middlekickiem. Robert pracował ciosami prostymi, całkiem nieźle. Sierpy Patryka szyły powietrze. Lowkingi autorstwa Roberta.

Ruchała nie stronił od mocnych wymian, w których prezentował się lepiej. Nie oddawał pola, mocniej osadzał stopy na macie, wyprowadzał z luzu mocne proste. W końcu potraktował Kaczmarczyka srogim kopnięciem frontalnym na korpus, które weszło idealnie! Twarz Patryka wykrzywił grymas potwornego bólu! Odwrócił się i zginając w pół dał nogę pod siatkę. Rober ruszył za nim z ciosami, ale sędzia szybko przerwał walkę, widząc, że Patryk ma dość!


PEŁNE WYNIKI KSW 94


Robert Ruchała powrócił tym samym na zwycięskie tory po zeszłorocznej porażce z Salahdinem Parnassem. Czy dojdzie do rewanżu? Tego nie wiadomo. Nadal brak bowiem konkretnych informacji w temacie przedłużenia kontraktu przez Francuza.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 4

  1. ruchala ogromny progres, wreszcie jest boks :) bo do tej pory to nogi i uciekanie po oktagonie. super to wygladalo lewy bardzo kasliwy jak u salladyna. Dobry game plan, i dobre widowisko.

    Co do Kaczmarczyka widać, że nie trzyma ciśnienia i nie przepala. Przydałaby się praca z psychologiem. Dodatkowo te doły bardzo u Patryka wrażliwe, nie było laga i moment go podłączyło.

    Kaczmarczyk vs Soldaiev

Dodaj komentarz

Back to top button