Robert Burneika zgniata Popka Monstera podczas konferencji prasowej
Robert Burneika i Popek Monster wdali się w wesołe wymiany uprzejmości podczas konferencji prasowej przed KSW 39 – z których zwycięsko wyszedł Litwin.
Podczas gdy Popek Rak zapowiadał podczas konferencji prasowej przed galą KSW 39 – Colosseum, że sprawi Robertowi Burneice ostry wpierdol, przekonując, że ciężko trenował i jest doskonlke przygotowany do walki, to nieco inne podejście do tematu zaprezentował Litwin. Zapytany, jak przebiegały jego treningi i czy lekceważy Popka, Burneika rozbawił całą salę.
– Lekce nie ważę. Nikogo lekce nie ważę. Tu nie można powiedzieć. Tak? – powiedział Koksu. – Trochę waży, prawie 130 kilko, tak że jest, nie? Trochę poszło mu na masę nie tam, gdzie trzeba, ale nic, niech będzie. A treningi? No treningi jak pokazywałem – na kaktusy się trenowało, na arbuzy. Głowa też podobna do arbuza zielonego trochę jest tam. W środku też się dużo nie różni. I tyle na ten temat.
W tym momencie wszyscy zebrani na sali zawodnicy oraz dziennikarze i fani ryknęli śmiechem, a wesoła atmosfera udzieliła się nawet i siedzącemu obok Burneiki Marcinowi Różalskiemu, który wcześniej nie przejawiał większej ekscytacji trashtalkiem obu. Także i sam Popek zanosił się śmiechem.
– Przepraszam, to ja mam miąższ w głowie? – spróbował kilkanaście sekund później skontrować Rak.
– Dopiero się obudziłeś? – odpowiedział Burneika. – Z opóźnieniem coś.
Poniżej nagranie za portalem Sporty-Walki.org.
*****
Przy okazji gali KSW 39 – Colosseum zapraszamy też do:
Analiza i typowanie walki Khalidov vs. Mańkowski
Analiza i typowanie walki Gamrot vs. Parke
Analiza i typowanie walki Narkun vs. Wójcik
*****