
Rewolucyjne zmiany! Sean O’Malley wyjaśnia, dlaczego w rewanżu na UFC 316 pokona Meraba Dvalishviliego!
Były mistrz wagi koguciej Sean O’Malley wymienił kluczowe zmiany w swoim życiu, które mają zaprowadzić go do wiktorii z Merabem Dvalishvilim na UFC 316.
Ogłoszenie rewanżowego starcia na szczycie kategorii koguciej pomiędzy Merabem Dvalishvilim i Seanem O’Malleyem nie spotkało się z najbardziej entuzjastyczną reakcją ze strony fanów. Pojawiło się mnóstwo głosów sugerujących, że Amerykanina na drugą walkę po prostu nie zasługuje.
Do krytyki Suga odniósł się na swoim kanale na YT, podchodząc do tematu ze spokojem.
– Rewanż jest już oficjalny – powiedział. – Suga Sean vs. Merab 2 jest faktem i nie wydaje mi się, aby ludzie szczególnie się z tego cieszyli.
– Gdy ostatnio walczyłem z najlepszym kogucim na świecie albo przynajmniej najlepszym kogucim na tamten moment, wykonałem swoją robotę. Jestem pewny swoich umiejętności, wierzę w swój obóz. Poprzednio pojawiło się sporo problemów, chociaż nie chcę teraz robić wymówek. Obóz był świetny, wyszedłem i zrobiłem, co mogłem.
– Ten aktualny obóz już teraz jest jednak zupełnie inny. Czuję się dobrze. Nie mogę się doczekać, żeby tam wyjść i załatwić sprawę. Czuję, że liczne zmiany, jakich dokonałem w swoim życiu, pozytywnie odbiją się na moim występie.
– Będę o 70% lepszy niż w pierwszej walce. Będę o wiele bardziej mobilny, zwinny, będę w lepszej formie. W pełni wykorzystał swój potencjał.
Do rewanżu dojdzie 7 czerwca w daniu głównym gali UFC 316 w Newark.
Pierwsza walka pomiędzy O’Malleyem i Dvalishvilim odbyła się we wrześniu zeszłego roku w ramach monumentalnej gali UFC 306 w The Sphere. Zapaśniczo usposobiony Gruzin pokonał Amerykanina jednogłośną decyzją, przejmując tron wagi koguciej, który w międzyczasie obronił przed zakusami Umara Nurmagomedova.
Suga wierzy, że czerwcowy rewanż będzie wyglądał zupełnie inaczej – właśnie między innymi dzięki zmianom, jakie wprowadził do swojego życia.
– Na przykład, nie ma mnie już w mediach społecznościowych – zaznaczył Sean. – Zdecydowałem, że od 2025 roku odchodzę z mediów społecznościowych. Nie wchodzę na społecznościówki i czuję, że to zmieniło moje życie. Minęły dopiero trzy miesiące, ale wyraźnie czuję, że moje życie się zmieniło i myślę, że walka to pokaże.
– Te wszystkie drobne poświęcenia… Znaczy, nie uważam, żeby media społecznościowe stanowiły jakieś poświęcenie, ale z czegoś na ich rzecz musisz zrezygnować. Czuję, że to wpłynie na moje kolejne występy.
– Nawet raz w tym roku sobie nie wa***em. Ani razu w 2025 roku! Nie wa***em sobie, nie byłem w mediach społecznościowych. Nie grałem. Skończyłem z graniem w gry komputerowe. Wcześniej dużo grałem. Po 2-3 godziny dziennie. Teraz musiałem to czymś wypełnić. Wcześniej grałem też w pokera z ziomkami. Za dużo było w tym frajdy. Ciągle chciałeś jeszcze jednego rozdania.
– Skończyłem też z paleniem marychy. Po prostu pewnego dnia skończyłem. Nie podobało mi się, jak się po tym czułem. Poza tym teraz nie jem już za dużo, nie przejadam się. Lepiej śpię. Nie mówię, że skończyłem z jaraniem na zawsze, ale teraz nie czuję takiej potrzeby. Nie ciągnie mnie do tego. To nie było dobre.
Kto dla Mateusza Gamrota na kolejną walkę? Mamy swój typ!
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.