Renan Barao wraca do kategorii koguciej
Bijący się od niedawna w dywizji piórkowej Renan Barao zdecydował się na powrót do dywizji koguciej, gdzie swego czasu dzielił i rządził.
Były mistrz kategorii koguciej UFC Renan Barao po dwóch walkach stoczonych w limicie 145 funtów zdecydował się powrócić do poprzedniej dywizji. Informację podał portal Combate.
Brazylijczyk po drugiej porażce z TJ-em Dillashawem w lipcu 2015 roku przeniósł do kategorii piórkowej, uzasadniając to trudnościami ze zbijaniem wagi.
W maju zeszłego roku swoim debiucie w 145 funtach wyglądał doskonale naprzeciwko Jeremy’ego Stephensa – ale tylko w pierwszej rundzie. Potem osłabł kondycyjnie, a Amerykanin raz za razem przedzierał się przez jego defensywę, rażąc go potężnymi ciosami i ostatecznie zwyciężając na kartach sędziowskich.
Kilka miesięcy później Barao stoczył drugi pojedynek w kategorii piórkowej, skrzyżując rękawice z Phillipem Noverem – wygrał przez jednogłośną decyzję, ale jego występ był co najwyżej poprawny.
W przeszłości Barao miewał nie lada problemy ze ścinaniem wagi, w 2014 roku na dzień przed galą wypadając nawet z rewanżu z Dillashawem z tego właśnie powodu. Przekonuje jednak, że to już melodia przeszłości i teraz poznał nowe, lepsze metody zbijania zbędnych kilogramów.
Ostatnie tygodnie Brazylijczyk spędził w Arizonie, trenując w Power MMA u boku między innymi Ryana Badera czy CB Dolloway’a.
*****
Ciosy poniżej pasa – czyli medialne wygiby Cody’ego Garbrandta i TJ-a Dillashawa