RCC 7: Yasubey Enomoto zadał „Uralskiemu Hulkowi” pierwszą zawodową porażkę – VIDEO
Ivan Shtyrkov stracił nieskazitelny bilans, doznając pierwszej w karierze porażki – jego katem okazał się Yasubey Enomoto.
W co-main evencie gali RCC 7 w Jekaterynburgu Ivan Shtyrkov (16-1-1) doznał pierwszej zawodowej porażki, będąc zmuszonym uznać wyższość Yasuba Enomoto (20-11).
Zobacz także: Alistair Overeem zabrał głos po makabrycznym rozcięciu
W pierwszej odsłonie Szwajcar prezentował się znacznie lepiej w stójce, kilka razy soczystymi ciosami – głównie prostymi – dosięgając Rosjanina. Shtyrkov zaprzęgał jednak do działania zapasy, dwukrotnie kładąc Enomoto na plecach. Nie był jednak w stanie zadać rywalowi większych – żadnych? – obrażeń z góry. Szwajcar dobrze kręcił się z pleców, zagrażając Shtyrkovowi poddaniami. W końcówce walka wróciła na nogi, gdzie znacznie sprawniejszy w szermierce na pięści i kopnięcia Enomoto zdzielił Rosjanina kolejnymi dobrymi uderzeniami.
Początek drugiej odsłony zdecydowanie należał do Enomoto, który rozbijał Shtyrkova w pył, szczególnie wiele problemów sprawiając mu ciosami i kopnięciami na korpus. Rosjanin był wyraźnie wstrząśnięty i okrutnie już zmęczony. Spróbował desperackiego obalenia, ale niewiele brakowało, by skończył uduszony. Walka wróciła na nogi. Tam przewaga Szwajcara nie podlegała dyskusji. Shtyrkov poszukał kolejnego obalenia, kończąc jednak z rywalem za plecami. Enomoto zapiął duszenie i zmusił wymęczonego przeciwnika do odklepania.
Yasubey Enomoto RNCed middleweight Ivan Shtyrkov in 2R – HL (RCC) pic.twitter.com/plyO9AWGw2
— Jolassanda (@Jolassanda1) December 14, 2019
Dla Uralskiego Hulka była to drugi występ od czasu rozstania z UFC, gdzie z uwagi na wpadkę dopingową nie zdążył nawet zadebiutować. Pojedynek ten odbył się w umownym limicie 85 kilogramów – w tak niskim Rosjanin jeszcze wcześniej nie walczył.
Yasubey Enomoto wygrywa drugi pojedynek z rzędu i czwarty w ostatnich pięciu występach.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
Z kolei w walce wieczoru gali Alexander Shlemenko poddał w pierwszej rundzie Davida Branch.
*****