Rafael dos Anjos vs. Eddie Alvarez na UFC Fight Night 90
Starcie Rafaela dos Anjosa z Eddiem Alvarezem będzie walką wieczoru gali UFC Fight Night 90 w lipcu, która rozpocznie 3-dniowy maraton UFC.
W swojej drugiej obronie pasa mistrzowskiego kategorii lekkiej Rafael dos Anjos (25-7) zmierzy się 7 lipca z Eddiem Alvarezem (27-4) na gali UFC Fight Night 90 w Las Vegas. Informację podała oficjalnie organizacja.
Zwycięstwem w ośmiu z dziewięciu walk – jedynym pogromcą dos Anjosa był Khabib Nurmagomedov – Brazylijczyk zapewnił sobie walkę o pas mistrzowski. W marciu 2015 roku niespodziewanie rozmontował Anthony’ego Pettisa, rozpoczynając swoje panowanie w dywizji. Powrócił w grudniu zeszłego roku, na gali UFC on FOX 17 szybko ubijając Donalda Cerrone. W marcu tego roku na gali UFC 196 miał się zmierzyć z Conorem McGregorem, ale kontuzja wykluczyła jego występ.
Po przejściu z Bellatora do UFC Alvarez stoczył trzy pojedynki w oktagonie. W debiucie przegrał z Donaldem Cerrone, by następnie odnieść dwa niejednogłośne zwycięstwa – najpierw w ocenie dwóch z trzech sędziów wypunktował Gilberta Melendeza, a ostatnio na styczniowej gali UFC Fight Night 81 identyczny los zafundował Anthony’emu Pettisowi.
W swoich dwóch dotychczasowych zwycięstwach pod banderą UFC Alvarez pokazał dużo serca i mnóstwo konsekwencji, stawiając sobie za cel zwycięstwo za wszelką cenę – bez względu na reakcje fanów czy kogokolwiek innego. Zapaśniczą kontrolę, która zapewniła mu pokonanie Melendeza i Pettisa trudno będzie mu powtórzyć w starciu z dos Anjosem, bo pod tym względem Amerykaninowi do Nurmagomedova daleko, ale nie znaczy to, że fragmentami nie będzie w stanie powciskać mistrza do siatki. Zresztą również w wymianach na nogach pretendent nie będzie bez szans, bo jego boks i mobilność mogą stanowić problem dla Brazylijczyka. Sęk jednak w tym, że przewaga kondycyjna mistrza, jego nastawienie, forma, w jakiej się ostatnio znajdował, pewność siebie, wszystko to czyni go faworytem tego pojedynku. Zwłaszcza, że dos Anjos potrafi też korzystać z atomowych lowkingów, których Amerykanina bardzo nie lubi.
Komentarze: 11