Rafael Cordeiro zapowiada brutalne powitanie Conora McGregora w dywizji lekkiej
Trener Rafaela dos Anjosa jest przekonany, że jego podopieczny zmiażdży Conora McGregora.
Rafael Cordeiro, trener mistrza kategorii lekkiej Rafaela dos Anjosa, w rozmowie z Sherdogiem potwierdził doniesienia o zbliżającej się walce swojego podopiecznego z irlandzkim gwiazdorem Conorem McGregorem.
Nie otrzymaliśmy 100-procentowego oficjalnego potwierdzenia od UFC, ale na to właśnie czekamy. Z naszej strony wszystko jest już podpisane. To ważne, aby było jasne, że było to na prośbę McGregora. Rafael jest bardzo zadowolony, mogąc w brutalny sposób powitać go w dywizji lekkiej.
Właściciela Kings MMA czekają zatem bardzo pracowite miesiące. Najpierw, 6 lutego na gali UFC 196 pasa mistrzowskiego bronił będzie w rewanżowym starciu z Cainem Velasquezem Fabricio Werdum, natomiast najprawdopodobniej niespełna miesiąc później, na gali UFC 197, do walki powróci wspomniany dos Anjos, stając naprzeciwko McGregora. Cordeiro nie ma najmniejszych wątpliwości, jako zakończy się pojedynek.
Naprawdę wierzymy, że (McGregor) to zawodnik, którego Rafael może pokonać. Przychodzi z lżejszej dywizji i może być pewny, że stanie naprzeciwko mocnego mistrza, który nie zmieni swojego stylu. McGregor już udowodnił, że jest świetnym sportowcem, ale będziemy mieć pięć rund, żeby go pokonać, a Rafael jest głodny zwycięstwa, nie tylko fizycznie, ale też duchowo, jest gotowy, aby skruszyć jego duszę w oktagonie. Idę o zakład, że Rafael skończy go w brutalny sposób, taki sam, w jaki kończył ostatnie walki.
Komentarze: 1