„Przejadę się po nim” – Magomed Ankalaev zapowiada destrukcję Aleksandara Rakicia na UFC 308 i marsz po Alexa Pereirę
Magomed Ankalaev docenia klasę Aleksandara Rakicia, ale nie ma jednocześnie wątpliwości, że rozbije Serba w pył na UFC 308.
W sobotę w Abu Zabi do oktagonu powróci Magomed Ankalaev. W ramach gali UFC 308 Dagestańczyk skrzyżuje rękawice z Aleksandarem Rakiciem.
– To dla mnie bardzo ważna walka, szczególnie że walczę tutaj – powiedział Ankalaev na kanale UFC News. – Mam tutaj wielu fanów, toczyłem tu dobre walki i mam nadzieję, że i ta taka będzie.
– Najbardziej rozwinąłem się pod kątem nastawienia – dodał Dagestańczyk, niewidziany w akcji od grudniowej wiktorii nad Johnnym Walkerem. – Chodzi o sposób myślenia, o to, co dzieje się w mojej głowie. Zobaczycie teraz innego Ankalaeva.
Zestawienie z Rakietą wzbudziło kilka miesięcy temu spore zdziwienie wśród fanów MMA oraz ekspertów większych i mniejszych. Spodziewano się bowiem, że niepokonany od sześciu lat Magomed Ankalaev, który z ostatnich jedenastu walk wygrał dziesięć, jedną remisując, stanie w szranki z mistrzem Alexem Pereirą. Jednak Dagestańczyk szat rozdzierać z powodu walki z Serbem nie zamierza.
– Znamy wszyscy Rakicia i wiemy, że to dobry zawodnik – powiedział. – Potrafi robić zapasy, bije się w stójce. To mocny zawodnik. Patrzę jednak na niego jak na kolejną przeszkodę, która dzieli mnie od mojego celu. Przejadę się po nim i pójdę przed siebie.
– To dla mnie dobra, ekscytująca walka – dodał. – Obiecano mi titleshot za wygranie tej walki, więc nie potrzebuję żadnej dodatkowej motywacji. To mi wystarcza. Będę więc ciężko pracował, aby zostać mistrzem.
– Myślę, że fani będą mnie wspierać, bo wiedzą, że zasługuję na walkę o pas. Niestety moja droga na szczyt jest dłuższa, niż zakładaliśmy, ale dotrzemy tam.
Czy jednak rzeczywiście w czwartej obronie pasa Poatan stanie naprzeciwko Ankalaeva, jeśli ten pokona Rakcicia? Nie jest to wcale przesądzone, bo Brazylijczyk zapowiedział już, że do oktagonu chciałby powrócić w marcu, a w marcu Dagestańczyk walczył nie będzie z powodu ramadanu.
– Nie wybiegam oczywiście poza Rakicia, ale jeśli chodzi o Pereirę, to ukrywają go przede mną – ocenił Magomed. – Jeśli na niego spojrzeć, to walczy z gośćmi z siódmego, ósmego miejsca w rankingu. Ja jestem pierwszy, drugi w rankingu. Wszyscy wiedzą, że powinienem walczyć o pas. Mogę tylko powiedzieć, że próbują uchronić go przede mną, ale dotrzemy tam.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.