Bukmacher MMAUFCZakłady bukmacherskie MMA

Przegląd bukmacherski #5 – UFC 243

Rzut okiem na najciekawsze kursy bukmacherskie gali UFC 243, która odbędzie się w Melbourne.

W piątej odsłonie Przeglądu Bukmacherskiego przyjrzymy się najciekawszym kursom bukmacherskim na galę UFC on ESPN+ 18, która odbędzie się w Kopenhadze.

Jestem bardzo daleki od skreślania Dana Hookera, bo to kto wie, czy nie starczy mu szlifów kickbokserskich i zasięgu, aby sterroryzować Ala Iaquintę z dystansu, jak uczynił to niedawno Donald Cerrone. Wisielec i Kowboj mają wszak pewne wspólne elementy w swojej oktagonowej grze.

Rzecz jednak w tym, że Cerrone jest znacznie lepiej poukładany technicznie, przede wszystkim w obszarze kopnięć. Jest też bez porównania groźniejszy w parterze, podczas gdy w pojedynku z Hookerem Iaquinta jak najbardziej będzie mógł sięgnąć do swoich korzeni, czyli zapasów, aby przenieść walkę na dół, jeśli w stójce nie będzie ona układała się po jego myśli.

Kluczem w szermierce na pięści i kopnięcia będzie oczywiście dla Amerykanina przedarcie się do półdystansu i rozpuszczenie tam pięści, przy jednoczesnym uniknięciu jakiegoś kolana na głowę ze strony Nowozelandczyka. Myślę, że jest w stanie to zrobić.

Przyjrzyjmy się najważniejszym kursom bukmacherskim na tę walkę. Przy każdym moja ocena (w formie graficznego kciuka) atrakcyjności danego kursu.

Zwycięstwo Ala Iaquinty – 2.30
Zwycięstwo Dana Hookera – 1.55

Wszystkie kursy bukmacherskie dostępne na walkę znajdziecie – przy rejestracji otrzymacie Bonus do 500 zł na start.

Nie faworyzuję tutaj – broń Boże! – Sergeya Spivaka. Matchmakerzy UFC prawdopodobnie widzą go tu w roli mięsa armatniego dla walczącego przed swoją publicznością Taia Tuivasy. I najprawdopodobniej w taką też rolę wcieli się Ukrainiec, ale…

W ostatnim starciu z Blagoiem Ivanovem Australijczyk wypadł bardzo, bardzo przeciętnie – a od strony klinczersko-parterowej: dramatycznie słabo. O ile zatem w stójce to zapewne Bam Bam będzie rozdawał karty, szukając rozstrzygających uderzeń, to jeśli Spivak zdoła jakimś sposobem przenieść walkę do parteru… A choćby nawet złapać jakąś gilotynę w klinczu… Może uciszyć australijskich fanów.

Przyjrzyjmy się najważniejszym kursom bukmacherskim na tę walkę. Przy każdym moja ocena (w formie graficznego kciuka) atrakcyjności danego kursu.

Zwycięstwo Taia Tuivasy – 1.21
Zwycięstwo Sergeya Spivaka – 3.80

Wszystkie kursy bukmacherskie dostępne na walkę znajdziecie – przy rejestracji otrzymacie Bonus do 500 zł na start.

Jeszcze niedawno Israel Adesanya był underdogiem tego pojedynku i wtedy kursy na jego zwycięstwo były znacznie ciekawsze. A teraz…. Pomimo iż nie wykluczam tutaj nokautu czy jednostronnego widowiska szczególnie w dalszej fazie walki, to tylko minimalnie faworyzuję Nigeryjczyka, co obszernie wyjaśniłem w tej analizie.

Jeśli jednak wierzysz, że długi rozbrat z oktagonem, poważne problemy zdrowotne i dwie wojny z Yoelem Romero nie odcisną się negatywnie na formie Roberta Whittakera, a najważniejszym wnioskiem, jaki wyciągasz z pojedynku Israela Adesanyi z Kelvinem Gastelumem, jest ten o lichej obronie Nigeryjczyka obijanego przez małego, krągłego zapaśnika… Wówczas być może warto pochylić się nad wiktorią Bobby’ego Knucklesa.

Przyjrzyjmy się najważniejszym kursom bukmacherskim na tę walkę. Przy każdym moja ocena (w formie graficznego kciuka) atrakcyjności danego kursu.

Zwycięstwo Roberta Whittakera – 1.86
Zwycięstwo Israela Adesanyi – 1.86

Wszystkie kursy bukmacherskie dostępne na walkę znajdziecie – przy rejestracji otrzymacie Bonus do 500 zł na start.

Inne ciekawe kursy

Zwycięstwo Brada Riddella – 1.54
Zwycięstwo Zarah Fairn dos Santos – 4.65

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button