UFCZapowiedzi gal UFC
Przed burzą – UFC Fight Night 34
PODSUMOWANIE
Tarec Saffiedine > Hyun Gyu Lim
Kiichi Kunimoto < Luis Dutra Jr.
Max Holloway > Will Chope
Katsunori Kikuno < Quinn Mulhern
Dave Galera > Royston Wee
Mairbek Taisumov > Tae Hyun Bang
Dustin Kimura > Jon Delos Reyes
Russell Doane < Leonardo Issa
I jeszcze komplet moich zakładów na galę:
Singiel na Mulherna
Singiel na Banga
Singiel na Soriano
Podwójny Holloway + Kimura
Potrójny Dutra + Galera + Kang
Gdyby nie napisy potwierdzające, ze to UFC, to bym pomyślał, że to gala innej organizacji;)
Nie chce mi się nawet włączać streama. To znaczy, że nie wpisuję się w definicję hardkorowca :( ?
Jedna z najsłabszych gal od dawien dawna… Gdyby nie trzej Hawajczycy, to…
Wg mnie takie gale jak ta, nie przynoszą nic dobrego UFC, tracą jedynie prestiż. Chyba, że odniosą sukces marketingowy w azji, ale nie sądzę. Lepsze gale już widziałem w ONE FC.
Nie wiem jak Wy, ale ja mam swojego pierwszego kandydata do TOP 10 walk roku 2014. Bardzo dobre starcie! Oby więcej takich w tym roku.
Nie wiadomo, jak wypadną inne starcia, ale to do mojego Top 10 2013 by się jednak nie załapało. Było dobre, ale ostatnie 10 sekund nie zmienia obrazu tego pojedynku na przestrzeni 4 rund. Momentami byłem zachwycony dyspozycją Saffiedine’a i jego przepiękną stójką, by potem wkurzać się na niego, gdy schodził do parteru, mając ledwie żywego Lima w stójce. Ten ostatni pokazał masę serca i może i dobrze byłoby, gdyby na samym końcu ubił Belga, coby ten nauczył się, że warto kończyć walki przed czasem. Edson Barboza mając tak naruszonego rywala, skończyłby to 10 razy.
Saffiedine to kozak, cieszę się, że w niego wierzyłem.
Ogólnie to postawiłem 2 kupony –
Taisumov za 1.35
Holloway + ME over 2,5 za 2.21.
Nie pisałem wcześniej, bo sam nie byłem szczególnie przekonany, a namawianie kogoś byłoby bez sensu – przyznam, że pierwszy kupon postawiłem po prostu w ciemno. Natomiast Belga kojarzę od walki ze Smithem i naprawdę dobre wrażenie na mnie robi.
Nie widziałem tylko pierwszej walki tej gali. I jest to niestety jeden z jej największych plusów. Galę uratował main event i Holloway, były może jeszcze ze dwa średnie pojedynki. Walka Galera vs Wee wyniosła ufc na nowy poziom. Krylov już nie robi wrażenia. Tak się składa, że mam nagrane to „cudo”. Skusi się ktoś na powtórkę z „rozrywki”?
O ile nie jestem zwolennikiem zbyt szybkiego podnoszenia walki do stójki, to to, co sędzia wyprawiał w walce Galery z Wee, było… mocne. Zresztą obaj zawodnicy dostroili się poziomem.
Bohaterem gali był jednak sędzia Percival i jego -2 punkty dla Kanga oraz niedostrzeżenie klepania Soriano. Zadziwiali mnie też komentatorzy (Stann i Anik), którzy bezustannie powtarzali, że Kang po odjęciu dwóch punktów (czyli według wszelkiej logiki przegraniu pierwszej rundy 9-8), nie ma praktycznie szans na wygranie decyzją…
No ale co źle mówili? Jeżeli Kang by nie dostał rundy 10-8, to by najwyżej zremisował.
Kang wygrał wszystkie rundy, każdą co najmniej 10-9. Byłoby zatem 30-27. Teraz odejmij te 2 punkty Kangowi i…
Puczu 10-8 wcalenie bylo mu potrzebne ,gdyby odjeli 3pkt to tak ,po 3 wygrancych rundach po odjeciu dwoch punktow dalej ma 28-27:P
Reset. Dysmózgia. Wstyd i hańba. To wszystko przez tą babę…