Bellator

Profesor! Niepokonany Usman Nurmagomedov rozmontował Brenta Primusa w walce wieczoru gali Bellator 300!

Mistrz wagi lekkiej Usman Nurmagomedov nie dał żadnych szans Brentowi Primusowi w walce wieczoru gali Bellator 300.

Niespodzianki w San Diego nie stwierdzono – świetnie dysponowany mistrz wagi lekkiej Usman Nurmagomedov (18-0) zdominował na pełnym dystansie Brenta Primusa (12-4), po raz drugi broniąc tron.

Dagestańczyk rozdawał w klatce karty od pierwszej do ostatniej sekundy pojedynku, ani razu nie będąc poważnie zagrożonym. Doskonale kontrolował dystans w stójce, będąc tam niezwykle skutecznym i wyrachowanym. Mieszając regularnie ustawienie, kąsał Amerykanina bogatym arsenałem kopnięć – głównie frontkickami, ale także lowkingami, middlekickami, kopnięciami brazylijskimi czy nawet hakowymi – dosięgając go też wielokrotnie ciosami prostymi oraz krótkimi kombinacjami.

Nurmagomedov nie tylko rozdawał karty w stójce, pozostając długimi fragmentami nieuchwytnym celem dla Primusa – dość powiedzieć, że trafił ponad 150 uderzeniami, nie inkasując nawet 30 – ale też dyktował warunki gry w obszarach zapaśniczym i parterowym. Zaliczył mianowicie kilka obaleń, broniąc się przed wszystkimi próbami Primusa. W parterze świetnie kontrolował rywala, neutralizując jego próby poddań czy powrotu na nogi – a jednocześnie karcił go krótkimi uderzeniami na głowę i korpus.

Werdykt był formalnością. Sędziowie wskazali jednogłośnie na Usmana Nurmagomedova w stosunku 3 x 50-45.

Po walce natychmiast do zwycięzcy zadzwonił z gratulacjami jego kuzyn Khabib Nurmagomedov, zapraszając go do Dubaju na hamburgera.

Jeszcze dzisiaj Usman Nurmagomedov i cała dagestańska ekipa, w tym trener Javierem Mendezem z American Kickboxing Academy, wylatują do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, aby pomóc Islamowi Makhachevowi na ostatniej prostej przed jego mistrzowskim rewanżem z Charlesem Oliveirą na UFC 294.

Jako że starcie z Brentem Primusem stanowiło półfinał wartego milion dolarów Grand Prix wagi lekkiej, to 25-letni Usman Nurmagomedov w kolejnej walce najprawdopodobniej skrzyżuje rękawice ze zwycięzcą drugiego półfinału – dojdzie do niego w listopadzie – pomiędzy Alexandrem Shabliym i Patrickym Freire.

Czy jednak rzeczywiście tak się stanie, nie do końca wiadomo, bo coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje, że Bellator pójdzie – a może już poszedł? – pod młotek.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button