
Profesor! Alexander Volkanovski pokonał Diego Lopesa na UFC 314, odzyskał pas wagi piórkowej!
Alexander Volkanovski pokonał Diego Lopesa w walce wieczoru gali UFC 314, odzyskując pas mistrzowski wagi piórkowej.
W starciu wieńczącym galę UFC 314 w Miami Alexander Volkanovski (27-4) pokonał Diego Lopesa (26-7), powracając na tron kategorii piórkowej.
Po uważnym początku naznaczonym pojedynczymi ciosami i kopnięciami, Volkanovski zaatakował agresywniej, wdając się w ostrą wymianę z Lopesem. Australijczyk skuteczniejszy, ale Brazylijczyk od razu zachęcił go do kolejnych wymian, ruszając do ataku. W klinczu Lopes popracował firmowymi sierpami i podbródkiem, ale Volkanovski szybko dał nogę.
Piękna prawy na zakończenie kombinacji w wykonaniu Australijczyka. Doszło czysto! Kilkanaście sekund później Volkanovski po raz kolejny poszedł na ostrą wymianę z Lopesem – i obaj trafili potężnymi sierpami, ale to Brazylijczyk cofnął się, delikatnie naruszony.
Australijczyk wyglądał rewelacyjnie. Ruszył ostro po obalenie, przy siatce na moment przewracając Lopesa. Ten zerwał się na nogi, ale w klinczu wyłapał srogie kolano na głowę, a potem mocne ciosy. Volkanovski przewrócił go haczeniem, trafiając do gardy rywala. Stamtąd rozpuścił ręce, dosięgając Brazylijczyka kilkoma uderzeniami.
Lopes ruszył agresywniej od początku rundy drugiej, ale Volkanovski świetnie kontrolował dystans, nie dając się ustawić na ogrodzeniu. Lowking Australijczyka, ale skontrowany dobrym krosem przez Lopesa. Brazylijczyk ponownie skontrował lowking Volkanovskiego. Australijczyk spróbował obalenia, rozrywając następnie klincz z ciosami.
W dystansie dużo było przyruchów i kiwek, głównie w wykonaniu Volkanovskiego. Australijczyk kąsał przeciwnika lewym prostym. W wymianie zdzielił Brazylijczyka potężnym lewym, rzucając go na ogrodzenie. Ruszył na przeciwnika, próbując obalenia – ale Lopes doszedł do siebie i doskonale się wybronił.
W dystansie Alex trafił lowkingiem, ale Diego skontrował kombinacją. Szybko jednak Volkanovski odgryzł się kilkoma soczystymi prostymi. Wyraźnie górował szybkościowo nad przeciwnikiem, chwilami wręcz go upokarzając. Jednak w samej końcówce ponownie wdał się w ostre wymiany z Lopesem, ale tym razem to Brazylijczyk trafił mocniej potężnym krosem w kontrze, posyłając go na deski. Volkanovski zerwał się jednak na nogi, powstrzymując szarże przeciwnika. Runda druga dobiegła końca.
Uważny początek rundy trzeciej. Volkanovski popracował prostymi i lowkingami. Lopes czaił się na potężne ciosy, wywierając presję. Poszukiwał też swoich firmowych kontr prawym. Jego aktywność była jednak niska. W wymianie Lopes trafił podbródkiem, Volkanovski lewym sierpem. Australijczyk był skuteczniejszy, ale Brazylijczyk nigdzie się nie wybierał. Volkanovski chętnie podejmował ryzyko, wymieniając się z Lopesem ciosami w półdystansie. Spróbował obalenia, ale Brazylijczyk świetnie się wybronił. Ładna kontra prawym autorstwa Alexa doszła celu. W końcówce Lopes popracował kopnięciami.
PEŁNE WYNIKI UFC 314 – TUTAJ
Volkanovski rozpoczął rundę czwartą lepiej. Pozostawał nieuchwytnym celem, kąsając rywala prostymi oraz kopnięciami. W wymianach bomby obu świszczały jednak na lewo i prawo. Lopes dobrze wybronił się przed próbami obaleń ze strony Volkanovskiego. W stójce Australijczyk był skuteczniejszy. Do czasu jednak. Lopes potraktował Volkanovskiego potężnymi sierpami, okrutnie nim wstrząsając! Australijczyk salwował się ucieczką, podczas gdy Brazylijczyk ostro nacierał, szukając skończenia. Oczy Volkanovskiego były zakrwawione, ale Australijczyk przetrwał. Orbitując, tu i ówdzie kąsał Lopesa ciosami. W wymianie trafił mocniej. Kolejne ciosy doszły głowy Lopesa, ale w końcówce to Brazylijczyk dobrze zaatakował.
Lopes wywarł mocną presję od początku rundy piątej. Miał jednak problem z ustawieniem sobie Volkanovskiego. Kilka ciosów Australijczyka doszło celu. Presja ze strony Brazylijczyka jednak nie słabła. Volkanovski dobrze jednak opędzał się przed atakami rywala. Był zdecydowanie aktywniejszy. Ładny prawy Lopesa doszedł celu, ale Volkanovski szybko odpowiedział ciosami prostymi, a potem sierpami.
W wymianie Australijczyk był skuteczniejszy – nie uderzał bowiem z pełną mocą, stawiając na szybkość. Lopes nacierał, ale ofensywy w jego wykonaniu było jak na lekarstwo. Nie potrafił ustawić sobie ruchliwego Volkanovskiego. Ten hasał do boków i kąsał rywala ciosami prostymi. Brazylijczyk zaprosił w końcówce Australijczyka do jatki, ale ten nadal dobrze pracował na nogach i rozbijał go z dystansu.
Sędziowie wątpliwości nie mieli, punktując walkę zgodnie na konto Alexandra Volkanovskiego w stosunku 2 x 49-46, 48-47.
Poniżej obszerne podsumowanie gali UFC 314.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.