„Prędzej czy później będę z nim walczył” – Jon Jones o Johnnym Walkerze
Rozdający karty w kategorii półciężkiej Jon Jones zabrał głos na temat potencjalnego starcia z robiącym furorę w dywizji Johnnym Walkerem.
Po gali UFC 235 w Las Vegas, gdzie pewnie wypunktował Anthony’ego Smitha, broniąc pasa mistrzowskiego kategorii półciężkiej, Jon Jones nie był skory do rozmów na temat kolejnych rywali – i w ogóle jakichkolwiek zawodników z 205 funtów. Nie wymienił nazwiska ani jednego z nich, choć był dopytywany czy to o Thiago Santosa, czy też Johnny’ego Walkera.
Zupełnie inaczej było jednak przed galą. Podczas spotkania z dziennikarzami zapytano Amerykanina właśnie o osobę Johnny’ego Walkera, który w Las Vegas dopisał do swojego bilansu trzecie ekspresowe zwycięstwo przez nokaut, ubijając Mishę Cirkunova.
Jestem w pełni świadomy obecności Johnny’ego Walkera tutaj. Wiem, że prędzej czy później będę z nim walczył.
– powiedział Bones, który przed galą spotkał się z Brazylijczykiem i zamienił z nim kilka słów.
Po prostu doceniam jego nastawienie. Wydaje się miłym gościem. Bije od niego szczęście i pozytywna energia, co jest bardzo ożywcze. Wydaje się gościem, z którym mógłbym wyjść na piwo. Jest w porządku. Wydaje się w porządku… Do czasu naszej walki. Gdy już go pokonam, będzie ponownie w porządku.
Póki co nie wiadomo, z kim Jon Jones stoczy kolejny pojedynek. Wydaje się, że liderem w wyścigu o jego usługi jest obecnie Thiago Santos.
Z kolei Johnny Walker chciałby powrócić od oktagonu przy okazji czerwcowej gali UFC on ESPN+ 10 w Sztokholmie, gdzie upatrzył sobie Alexandra Gustafssona, ale szwedzka strona nie jest takim starciem zainteresowana.
*****
Jan Błachowicz dostał propozycję walki – kim może być jego rywal?