Polskie MMA

Pracowity weekend Polaków – Łukasz Bieńkowski, Marcin Łazarz i Marcin Bandel wracają do akcji

Już w ten weekend Łukasz Bieńkowski i Marcin Łazarz ruszają na podbój Rosji, natomiast Marcin Bandel – na podbój Niemiec.

Druga połowa lutego, a zwłaszcza jego końcówka, może nie rozpieszcza, ale na pewno nie zaniedbuje kibiców MMA znad Wisły. Nie minął tydzień, jak mieliśmy okazje zarówno oklaskiwać, jak i opłakiwać występy Polaków podczas gali UFC Fight Night 126 w Austin, a wielkimi krokami zbliża się też debiutancki bój pod bandera amerykańskiego giganta Marcina Prachnio, który w sobotę zmierzy się z Samem Alveyem podczas gali UFC on FOX 28 w Orlando.

Nie można jednak w tym całym natłoku informacji zza oceanu zapomnieć o innym znanym nad Wisłą zawodniku. Mowa oczywiście o Łukaszu Bieńkowskim (5–2), który już 25 lutego skrzyżuje pięści z niepokonanym w klatce Rosjaninem Evgeniyem Bondarem (5-0). Walka odbędzie się pod egidą mało znanej w Polsce, ale też stosunkowo młodej rosyjskiej organizacji Russian Cagefighting Championship.

Nie mogąc doczekać się walki dla potentata na naszym rynku, Polski Wanderlei postanowił nie czekać bezczynnie, aż inna wielka nadzieja MMA znad Wisły odpowie na jego zaczepki i postanowił poszukać szczęścia daleko poza granicami kraju, bo aż w Jekaterynburgu – bo właśnie w tym syberyjskim mieście odbędzie się niedzielna gala.

Gala nie byle jaka. Wystąpią na niej między innym byli zawodnicy takich organizacji jak PRIDE, UFC, Bellator czy ACB. Oczy wszystkich zebranych w Arenie Uralec będą z pewnością zwrócone na potyczkę Sergieja Kharitonova (26-6) z amerykańskim weteranem UFC Joey’em Beltranem (17–14–1).

Warto będzie również zwrócić uwagę na byłego mistrza ACB i niedoszłego rywala Michała Andryszaka czyli Denisa Goltsova (20–5), który postanowił zmienić otoczenie i być może mając w perspektywie romans z Oktagonem, będzie próbował wyśrubować swój rekord w starciu z solidnym Bułgarem Atanasem Djambazovem (24–4).

Ponadto podczas gali RCC zobaczymy wielu młodych zawodników z dwugłowym orłem w paszporcie.

Wracając natomiast do polskiego zawodnika – nie wiadomo, czy ewentualne zwycięstwo przybliży Łukasza do wymarzonego starcia z Damianem Janikowskim, jednak z pewnością nie powinien się tym przejmować akurat w niedzielny wieczór. Tym bardziej, że z trybun będą go oglądały takie tuzy sportów walki jak Fedor Emelianienko czy Mike Tyson – goście honorowi gali.

Co do samej organizacji Russian Cagefighting Championship, ciężko prognozować czy stanie się ona kolejnym graczem na ryku MMA w Rosji. Potencjał ku temu z pewnością może mieć, ponieważ pieniądze na zorganizowanie gali wykłada Rosyjska Kompania Miedzi, więc czego jak czego, ale tego ostatniego Rosjanom nie powinno zabraknąć.

Z kolei dzień wcześniej, w sobotę dwaj inni polscy zawodnicy pójdą w bój za granicami kraju. W Czelabińsku podczas gali RCC 2: Fighting in the Cage 2 Marcin Łazarz (11-5) stanie w szranki z Ivanem Shtyrkovem (13-0), natomiast w Castrop-Rauxel w Niemczech Marcin Bandel (17-5-1) skrzyżuje pięści z Selimem Agaevem (10-3).

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #13 – UFC Austin | Piechota | Tybura

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button