„Powiedział, że trenował ze wszystkimi, ale ja i Khabib jesteśmy potworami” – Roberto Soldić z uznaniem i wdzięcznością o Gleisonie Tibau
Roberto Soldić wyjaśnił, dlaczego niezwykle ceni sobie współpracę z weteranem UFC Gleisonem Tibau.
Gdy kilka tygodni temu od dawna rozdający karty w kategorii półśredniej KSW Roberto Soldić brutalnie rozprawił się z Mamedem Khalidovem, przejmując tron wagi średniej, komplementów nie oszczędził mu zaprawiony w bojach weteran UFC Gleison Tibau.
– Jego siła nie jest normalna – powiedział wówczas Brazylijczyk w rozmowie z Sherdog.com. – Jedynym zawodnikiem z podobną siłą, z jakim się mierzyłem, był Khabib (Nurmagomedov), ale jego moc była widoczna w grapplingu i rzutach.
– Soldić ma podobną siłę, ale w stójce. Trenowałem już między innymi z Colbym (Covingtonem), (Robbiem) Lawlerem i wieloma innymi czołowymi zawodnikami UFC, ale nigdy nie spotkałem się z czymś takim. Po treningach z nim zawsze potrzebuję dwa dni na dojście do siebie.
38-letni już Brazylijczyk zawitał do UFD Gym dwa lata temu. Pełni tam rolę jednego z trenerów, choć nadal kontynuuje też treningi w American Top Team.
Uznawany za zawodnika, który był najbliżej pokonania Khabiba Nurmagomedova – przegrał z nim w 2012 roku jednogłośną decyzją sędziowską – Gleison Tibau obecne przygotowuje się na Florydzie do nowego sezonu rozgrywek w wadze półśredniej PFL, na szali których znajdzie się milion dolarów. Brazylijczyk liczy na to, że w przygotowaniach na Florydzie pomoże mu właśnie Roberto Soldić.
Jak natomiast Chorwat ocenia dotychczasową współpracę z Gleisonem Tibau? O to zapytał go niedawno dziennikarz Igor Lazorin.
– Daje mi dobrą energię – powiedział z uśmiechem Roberto. – Chcę powiedzieć teraz „cześć” do Tibau.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Widzę duży rozwój w swojej grze parterowej, jeśli porównać ją obecnie do tej, gdy Tibau pojawił się u nas po raz pierwszy. Pokazał mi styl ATT. Styl American Top Team w klinczu przy siatce, przy kontroli z góry, żeby punktować. Byłem więc w swoich walkach przygotowany na wszystko.
– Daje mi naprawdę dużo dobrej energii. Sposób, w jaki do mnie mówi… Ma dużo doświadczenia w MMA i w życiu, więc… Powiedział mi, że „trenowałem ze wszystkimi, ale ty i Khabib jesteście potworami”. Nie wiem, jak to powiedzieć.
– Dał mi motywację do treningów. To naprawdę bardzo dobry przyjaciel. Przyjęliśmy go. Daje dobrą energię. Lubię Tibau. Tibau to dobry człowiek.
Roberto Soldiciowi w kontrakcie z KSW – wygasającym w sierpniu tego roku – została jeszcze tylko jedna walka. Gleison Tibau nie ma wątpliwości, że jeśli Polacy nie zaproponują Chorwatowi odpowiednich pieniędzy, znajdzie on miejsce w UFC, gdzie, jak zapewnia Brazylijczyk, z uwagi na swój styl walki szybko zjednałby sobie rzesze fanów.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.