„Pokazałeś, jak Polak potrafi spie*dolić, jak jest na szczycie” – trener Okniński wskazał przyczyny porażki Jana Błachowicza
Nie daje za wygraną trener Mirosław Okniński, który nie zostawił właśnie suchej nitki na Janie Błachowiczu, poddając krytycznej analizie jego karierę.
Były mistrz kategorii półciężkiej UFC Jan Błachowicz przez prawie dwa tygodnie puszczał mimo uszu przytyki ze strony trenera Mirosława Oknińskiego, który a to twierdził, że ma on „słabą psychę” i zostałby pokonany przez Michała Oleksiejczuka, a to określał go mianem „nadętej gwiazdy”, która nie skorzystała z możliwości sparingów w Akademii Sportów Walki Wilanów.
Wszystko to oczywiście w następstwie porażki Cieszyńskiego Księcia z Gloverem Teixeirą w walce wieczoru gali UFC 267 w Abu Zabi. Po słabym występie Polak przegrał z Brazylijczykiem przez poddanie w drugiej rundzie, tracąc tytuł mistrzowski.
Jednak zapytany przez Łukasza Jurkowskiego w najnowszej odsłonie Jurasówki o wpisy te warszawskiego trenera, cieszynianin niechętnie poświęcił mu kilka zdań.
– Nie trawię – powiedział. – Spływa to po mnie jak po kaczce, bo dla mnie ta osoba jest w ogóle „żenua”. I jakby nie chcę robić pijaru tej osobie.
– Powiem ci tylko jedno. Ja wiem, że tej osobie sprawiła większą radość moja porażka niż wygrana jego zawodnika.
Słowa te byłego czempiona lotem błyskawicy obiegły nadwiślańską scenę MMA. Zauważy je też oczywiście trener Mirosław Okniński, który w obszernym wpisie nie zostawił na Janie Błachowiczu suchej nitki, zarzucając mu też notoryczną zmianę frontów.
– Leżał jak placek – zaczął trener Akademii Sportów Walki Wilanów. – Wczoraj był Dzień Niepodległości. Było pełno flag. Temu człowiekowi blisko do szwagra. Zgadnijcie kto?
– Życie sportowca jest ciężkie. Idziesz po pas, masz ciężko. Zdobędziesz pas, masz jeszcze ciężej. Wizyta u Pana Premiera, sponsorzy, prawica popiera mistrza, jest twarzą wojska.
– Bronisz pasa, masz jeszcze ciężej. Grasz w filmie u znanego opozycyjnego reżysera, spotykasz się z Panem Prezydentem Warszawy i idziesz do TVN. Kurwa, kiedy ty masz trenować?
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Trenerów masz za kolegów, sparingpartnerów nie masz. Bardzo dużo kasy, brak głodu walki, brak psychy wojownika. Wojownik najedzony – dobry człowiek, ale słaby wojownik bez motywacji.
– Częstujesz przeciwnika piwkiem, kumplujesz się.
– Ja, człowiek żenujący, oglądam walkę w obronie pasa i co widzę? Nasz bohater leży i oddaje walkę.
– Liczyłem na Ciebie, choć jest rywalizacja między klubami. Myślałem, że wygrasz i pokażesz polską siłę. Pokazałeś, jak Polak potrafi spierdolić, jak jest na szczycie.
Swoim zwyczajem, Mirosław Okniński wplótł też do swoich tyrad wątek opromienionego efektownym zwycięstwem – ubił w Abu Zabi Shamila Gamzatova – Michała Oleksiejczuka, choć Husarz w ostatnich dniach dystansował się już od dywagacji nt. potencjalnego starcia z Cieszyńskim Księciem.
– Kiedy chcesz, Michał Oleksiejczuk pokaże Ci polską dumę i polską siłę – napisał. – Michał dziś by cię wyjaśnił.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.