„Pochylił ją i ze*żnął w ucho” – Conor McGregor atakuje rodzinę Dustina Poiriera, kwestionuje jego ojcostwo
Nie po raz pierwszy Conor McGregor nie okazał najmniejszego szacunku swojemu oktagonowemu ojcu i jego rodzinie.
Może i nie umilkły jeszcze echa dramatycznej kontuzji najmniejszego palca u nogi – boleśniejszej niż złamanie piszczela! – która wyeliminowała śpiewającego dziś z zupełnie innego klucza – Ibuprofen najwyraźniej nie pomógł – Conora McGregora z walki z Michaelem Chandlerem na UFC 303, ale Irlandczyk pozostaje w pełnej gotowości bojowej. Oczywiście: medialnej.
We wtorek niesłynący z wykorzystywania okazji do zachowywania elementarnej przyzwoitości Notorious nie po raz pierwszy zaatakował rodzinę Dustina Poiriera. Pretekstem okazał się fragment z archiwalnego wywiadu, jakiego kilka lat temu udzielił Diament. Co też tam powiedział?
Otóż, zapytany o uliczne boje, Dustin opowiedział o wielkiej bijatyce, jaka rozgorzała, gdy podczas jednej z lokalnych imprez pewien jegomość zaszedł od tyłu jego pochyloną nad barierką żonę, chwycił ją w pasie i zaczął szeptać coś do ucha. Reakcja Diamentu była natychmiastowa. Jako jednak, że zuchwalec ten miał ze sobą wielu kolegów, to ulica zamieniła się w arenę dantejskich scen.
Nawiązując do tejże historii oraz swoich wypowiedzi po klęsce z Poirierem w trylogii – leżąc wtedy z połamaną nogą i grymasem bólu na twarzy, zwyzywał wówczas żonę swojego oprawcy od „ku*ew”, twierdząc, że pisała ona do niego prywatne wiadomości – McGregor zasugerował, aby Amerykanin zrobił swojej córce test na ojcostwo.
Wpis powyższy co prawda z czasem usunął, ale wieczorem doznał kolejnego ataku pomroczności jasnej, do tematu wracając. W kilku wpisach w charakterystyczny dla siebie sposób – na tym etapie swojej kariery nieskalany już jakąkolwiek błyskotliwością – wyśmiał Dustina i jego żonę, wykorzystując do tego zdjęcie z pierwszej walki z Amerykaninem.
Niepamiętający smaku oktagonowego zwycięstwa od 2020 roku Conor McGregor nie był widziany w akcji od trzech lat, gdy dwukrotnie przegrał z Dustinem Poirierem, kończąc trylogię na tarczy. Ostatnie starcie przypłacił złamaniem nogi, które wykluczyło go ze startów na kilka lat.
Diament po niedawnej porażce z mistrzem wagi lekkiej Islamem Makhachevem kontempluje zakończenie sportowej kariery. Pytany przy okazji gali UFC 302 o potencjalne czwarte starcie z Irlandczykiem, podszedł do tematu z rezerwą, nie wyrażając nim zainteresowania.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Śmiechłem mocno na ten tekst o „oktagonowym ojcu” 😂 w ogóle mistrzowski pocisk po Mc Grzegorzu Panie Bartku. Swoją drogą ciekawa sytuacja: wszyscy zawodnicy UFC dwoją się i troją, żeby swoimi zaczepkami wyżebrać walkę z McGregorem a jedynym zawodnikiem, którego to on sam nieustannie zaczepia jest Porier, który akurat ma go już teraz w dupie… To musi boleć!
Tak, myślę, że właśnie fakt, że Dustin nie jest zainteresowany, wkurza Conora najbardziej :)