„Pie*dol się, dzi*ko!” – Perry znokautował starszego mężczyznę w barze, zrugał dziewczynę (VIDEO)
Mike Perry najprawdopodobniej właśnie wpadł w poważne problemy z prawem, nokautując starszego mężczyznę przed barem.
Mike Perry nie zasypia gruszek w popiele. Na światło dzienne wyszło właśnie nagranie, na którym Platynowy ściął z nóg starszego mężczyznę w barze.
– Zostaję tutaj! – krzyknął rozemocjonowany Platynowy, podczas gdy ludzie wokół niego namawiali go, żeby opuścił bar. – Dajesz!
– Chodź, Mike! – – krzyknęła do niego jego nowa dziewczyna Latory Gonzalez, zmierzając w kierunku wyjścia i łapiąc się za głowę, jakby nie dowierzając, co też jej gagatek tym razem nawywijał.
Inna kobieta – wyglądająca na pracującą w barze, być może jego właścicielka – oddała Perry’emu jego telefon, odprowadzając go do wyjścia.
– Poczekam sobie tutaj, nie martw się – powiedział do niej Mike, gdy wyszli przed bar. – Jeśli wzywacie teraz policję, to ja tu zostaję, bo jeśli ich wezwiecie, a ja pójdę, to…
– Odejdź! – krzyknęła do niego wspomniana kobieta.
– Nie!
– Idź stąd!
– Nie muszę nigdzie iść! Bo jeśli pójdę, a wezwiecie policję…
Kobieta nie ustawała w próbach przekonania Perry’ego, aby się oddalił.
– Dotknąłeś mnie?! – wrzasnął nagle Mike, spoglądając złowrogo na jakiegoś mężczyznę w barze.
– Nie, proszę pana – słychać odpowiedź. – Nie dotknąłem pana.
– Czyli mnie nie dotknąłeś?! – ryknął wściekle Perry.
– Uspokój się, brachu – włączyła się ponownie do rozmowy kobieta. – Uderzyłeś człowieka z mojej rodziny…
– Dotknął mnie!
– Uderzyłeś mojego kuzyna, kurwa!
– Dotknął mnie!
Do dyskusji włączył się starszy mężczyzna, przekonując Perry’ego, że uderzył kogoś wcześniej w barze.
– Powiecie teraz policji, że ja, kurwa… – powiedział Mike.
– Powiecie policji! – szyderczo powtórzył po nim starszy mężczyzna, zawadiacko rozkładając przy tym ręce.
I się miarka przebrała…
– Ciebie też znokautuję, stary! – rzucił Platynowy, jeszcze rozdzielany przez kobietę. – Ty gnoju!
Starszy mężczyzna, śmierci najwyraźniej się nielękający, niespodziewanie ruszył w kierunku Mike’a Perry’ego! Krótka szamotanina, prawy sierp – i nieborak na ziemi.
Zapanował chaos. Krzyki mężczyzn, piski kobiet. Próbującemu uspokoić go jegomościowi Perry nieznoszącym sprzeciwu tonem nakazał cofnąć się, określając go też mianem słowa niebu obrzydłego: „nigger”.
– Dzwońcie na policję! – ryknął, siadając i tym samym dając do zrozumienia, że nigdzie się nie wybiera. – Gówno zrobiłem!
Do Mike’a podeszła kobieta, która wcześniej kazała mu odejść.
– Dlaczego to zrobiłeś?! – krzyknęła zrozpaczona, z trudem powstrzymując płacz.
– Nie powinien był mnie dotykać!
Dziewczyna następnie zdzieliła Mike’a w twarz – a przynajmniej na to wskazywało głośne plaśnięcie.
– Pierdol się! – wykrzyczał do niej Perry, gdy się oddalała. – Nie jesteś po mojej stronie, dziwko! Nie jesteś po mojej stronie, dziwko!
Nie wiadomo póki co, kiedy doszło do przedstawionych poniżej zdarzeń.
https://twitter.com/MMAEejit/status/1281014903206293505?s=20
Fedeu p/ ele.#MikePerry pic.twitter.com/DoIe4fb1nT
— Luciano Andrade (@Luciandrade) July 9, 2020
Mike Perry skomentował wszystko w krótkim wpisie na Twitterze.
No comment
— Platinum Mike Perry (@PlatinumPerry) July 9, 2020
– Bez komentarza – napisał.
Aktualizacja – portal TMZ.com doniósł, że mężczyzna, którego uderzył Mike Perry, trafił do szpitala. Świadkowie twierdzą, że niestroniący tego wieczoru od alkoholu Platynowy wcześniej uderzył właściciela baru, który poprosił go o opuszczenie lokalu.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
No comment…
Aj Perry, musiał błysnąć… Idiotyczne zachowanie. Z drugiej strony co te 'dziadki’, takie natarczywe?;)
Rozumiem samoobrona czy coś w tym stylu, ale po co wdawać w jakieś szarpaniny z młodym, agresywnym, pijanym kogucikiem? Bez sensu dzwonić po policję, albo się oddalić, a nie bohaterstwo na emeryturze się odkleja…
Ostrzegał ich, sami są sobie winni. I co się dziwić że na policje czekał skoro wiedział że obarczą go winą za wszystko skoro to zawodnik mma i jeszcze ma pieniądze. Ludziki są cwane, dobrze Perry zrobił.
Dobrze zrobił? Serio? Ok, dobrze że się nie oddalił, ale bicie i wyzywanie ludzi w barze? Nie zdziwię się jeśli przez dłuższy czas nie zobaczymy Platynowego w UFC.