Paweł Jóźwiak: „KSW zrobiło świństwo”
Szef organizacji Fight Exclusive Night, Paweł Jóźwiak, nie ma wątpliwości, że KSW celowo wybrało termin swojej warszawskiej gali na dwa tygodnie przed FEN 11.
Na początku roku warszawski Torwar czeka prawdziwe oblężenie – w lutym i marca do stolicy ściągną trzy duże organizacje. Najpierw, 6 lutego odbędzie się tam czeczeńska gala Absolute Championship Berkut 29. Niespełna miesiąc później, 5 marca, na Torwar powróci Konfrontacja Sztuk Walki z galą oznaczoną numerem 34. Wreszcie maraton zakończy Fight Exclusive Night 11, która odbędzie się dwa tygodnie później, 19 marca.
Co ciekawe, to organizacja FEN ogłosiła warszawskie wydarzenie jako pierwsza. Jej prezes, Paweł Jóźwiak, jest przekonany, że nie jest przypadkiem, że KSW zdecydowało się powrócić do Warszawy dwa tygodnie wcześniej.
Jestem bardzo zaskoczony tym, że dwie gale będą przed nami. Akurat ACB mi tak bardzo nie przeszkadza, bo to jest organizacja, która dopiero raczkuje na polskim rynku, i też robią tę galę dwa miesiące przed nami, ale to, co zrobiło KSW, to jest według mnie świństwo.
To nie jest przypadek, to jest celowe działanie, żeby nam troszeczkę utrudnić zdobywanie rynku, ale co tam, my się nie przejmujemy, nie patrzymy na innych, patrzymy na siebie, ciężko pracujemy, mamy swój plan na ten Torwar i zrobimy wszystko, żeby go zapełnić.
– powiedział Jóźwiak w rozmowie z MMANews.pl.
Podtrzymał też opinię, jaką na temat czeczeńskiej organizacji ACB wyraził w rozmowie z portalem Sporty-Walki.org, w której zachęcał Polaków, aby wybrali polskie gale.
Jestem Polakiem, kocham swoją ojczyznę i ja szanuję polskie produkty. Ciekawy jestem, jakbym ja pojechał z FENem do Czeczenii i chciałbym galę zrobić w Groznym, to ciekawe, jak tamtejsi organizatorzy by się wypowiadali na mój temat. Ja jestem Polakiem, ciężko pracuję na swoją pozycję na rynku i, wiadomo, będę kibicował polskim organizacjom, nie zagranicznym.