Paulo Costa skomentował przegrany pojedynek z Robertem Whittakerem na UFC 298
Paulo Costa zabrał głos po świetnej choć przegranej walce z Robertem Whittakerem na gali UFC 298 w Anaheim.
Gdy rozbrzmiała syrena kończąca jego walkę z Robertem Whittakerem, która posłużyła za co-main event sobotniej gali UFC 298 w Anaheim, Paulo Costa uniósł wysoko ręce, przekonany o swojej wiktorii. Sędziowie orzekli jednak inaczej, jednogłośnie w stosunku 2 x 29-28, 30-27 wskazując na Australijczyka.
Po walce, która okazała się zresztą kapitalnym widowiskiem, spełniając wszelkie pokładane w niej nadzieje, Borrachinha nie udzielał żadnych wywiadów. Jednak w niedzielę udzielił krótkiego komentarza za pośrednictwem platformy X.
– Hej, sku*wiele, jesteście wspaniali – napisał. – Dziękuję wam wszystkim za wsparcie. Podczas walki czułem, że wygrywam. Wywierałem presję, zmuszając go do cofania się i zraniłem jego twarz, ale sędziowie zdecydowali inaczej.
– Tak czy inaczej, wróciłem. Nie mam żadnych kontuzji i następnym razem będę wywierał jeszcze większą presję aż do skończenia. Kocham was wszystkich.
Hey mtfks you’re amazing thank you all for support . During the fight I felt like I was winning pressuring him back and hurt his face but judge thought different. Anyway I’m back no injuries and next I gonna pressure even more until finish. Lov u all ❤️🧃 pic.twitter.com/Y14Ixk7T7w
— Paulo Costa ( Borrachinha ) (@BorrachinhaMMA) February 18, 2024
Brazylijczyk porównał też wygląd swojej twarzy z twarzą Australijczyka.
– Obrażenia czy dotykanie? – napisał. – Gratulacje, Rob, to była świetna walka.
Damage or touching? Congrats Rob was great fight , enjoy . pic.twitter.com/abYObDMCXB
— Paulo Costa ( Borrachinha ) (@BorrachinhaMMA) February 18, 2024
Dla Paulo Costy starcie z Robertem Whittakerem było pierwszym, jakie stoczył od półtora roku, gdy pokonał na pełnym dystansie Luke’a Rockholda. W międzyczasie miał zmierzyć się z Khamzatem Chimaevem, ale kontuzja pokrzyżowała mu plany.
32-latek jest obecnie sklasyfikowany na 6. miejscu w rankingu kategorii średniej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.