Paulo Costa rzucił wyzwanie Derekowi Brunsonowi – Amerykanin odpowiedział!
Paulo Costa zaprosił do walki Dereka Brunsona, otrzymując szybką odpowiedź.
Nie próżnuje w mediach społecznościowych były pretendent do tytułu mistrzowskiego w kategorii średniej Paulo Costa.
Po tym jak na niczym spełzły zaproszenia w oktagonowe tany, jakie wystosował pod adresem Seana Stricklanda – rozpędzony serią sześciu zwycięstw Amerykanin w lipcu skrzyżuje rękawice z Alexem Pereirą – Borrachinha wziął na celownik innego przeciwnika.
– Teraz pora na Dereka Brunsona – obwieścił. – Ucieknie albo zaakceptuje. Sean wymiękł. Brunson?
Now it’s time to Derek Brunson runway or accept. Sean gave up. Brunson? pic.twitter.com/t9sFwIwrrS
— Paulo Costa ( Borrachinha ) (@BorrachinhaMMA) March 30, 2022
Przebąkujący od pewnego czasu o emeryturze Derek Brunson był ostatnio widziany w oktagonie w lutym, przegrywając przez nokaut z Jaredem Cannonierem w starciu, które mogło zapewnić mu pojedynek mistrzowski. Tym samym jego seria pięciu zwycięstw dobiegła końca.
Amerykanin szybko ustosunkował się do wyzwania ze strony Brazylijczyka.
– Skup się na własnej kategorii wagowej – wypalił. – Jesteś zawodnikiem wagi ciężkiej. Próbowałem walczyć z tobą kilka razy. Znikałeś do momentu, aż miałem inne walki.
– Nieprędko wrócę. Szlifuję swoje umiejętności. Czekam na twoją drugą walkę w wadze ciężkiej.
. @BorrachinhaMMA focus on your own weight class . You’re a heavyweight . I tried to fight you multiple times . Your disappeared until I got a fight . I’m not fighting soon, I’m working on my craft . I’m waiting on your 2nd heavyweight fight . Paulo Pasta pic.twitter.com/jrb9YdsXfs
— Derek Brunson (@DerekBrunson) March 31, 2022
Innymi słowy, wygląda na to, że z walki nici, choć… Brazylijczyk broni nie złożył.
– Powiedział, że jestem ciężkim, haha – napisał w odpowiedzi na Instagramie. – „Jak mogę walczyć z ciężkim w wadze średniej? To niesprawiedliwa walka. Ten gość jest taki duży. Jest na koksie, jest oszustem. Nie chcę walczyć z Costą”. Lol, wiedziałem, że jest cykorem.
Borrachinha rozpoczął przygodę z UFC od pięciu zwycięstw, torując sobie drogę do walki mistrzowskiej. We wrześniu 2009 roku został jednak zdemolowany przez Israela Adesanyę.
Powróciwszy po rocznej przerwie, nie był w stanie zrobić limitu wagi średniej, tocząc bój z Marvinem Vettorim w wadze półciężkiej. Przegrał jednogłośną decyzją sędziowską.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.