UFC

Felder: „Barboza jest świetny, gdy wygrywa”

Dziś na UFC on FOX 16 Paul Felder stanie przed życiową szansą dołączenia do czołówki kategorii lekkiej UFC – musi jednak pokonać Edsona Barbozę.

Przed galą UFC on FOX 16 Paul Felder z własnej, nieprzymuszonej woli poprosił UFC, aby uwzględniło go w medialnych treningach przed sobotnim wydarzeniem, wzbudzając tym samym spore zdziwienie w oczach pracodawcy. Na ogół bowiem zawodnicy traktują medialne treningi jako zło konieczne, nie pałając najmniejszą choćby ochotą do uczestnictwa w tego rodzaju wydarzeniach.

Felder jednak w rozmowie z MMAFighting.com stwierdził, że woli potrenować na oczach fanów i dać kilka wywiadów, niż siedzieć bezczynnie w hotelu, zbijając wagę. W ten sposób przyzwyczaja się też do atmosfery, która towarzyszyć będzie mu podczas gali.

Mający kiedyś aspiracje aktorskie zawodnik zapewnia, że obecnie ważniejszy jest dla niego pas mistrzowski UFC niż hollywodzki Oscar. Nie ukrywa jednak, że kiedyś – jeśli wyrobi sobie imię w MMA – powróci do aktorstwa, które nadal jest jego wielką pasją.

Ma wiele szacunku dla swojego sobotniego rywala, doskonałego kickboksera Edsona Barbozy, choć dostrzega pewne słabe punkty w arsenale Brazylijczyka.

Niczego mu nie ujmuję, ale jest świetnym zawodnikiem wtedy, gdy wygrywa. Muszę mu to przeświadczenie szybko odebrać – i myślę, że on zdaje sobie doskonale sprawę, że ja to wiem. Sądzę, że to będzie wyrównana, mordercza walka, w której szala zwycięstwa będzie się przechylać raz na jedną, raz na drugą stronę, bo będzie chciał udowodnić, że nie jest takim gościem, jak powiedziałem. Będziemy na sobie siedzieć od początku, w ruch pójdą kopnięcia, kolana, łokcie. Po walce będziemy zakrwawieni i posiniaczeni i mam nadzieję, że postawimy sobie potem piwo, bo w domu obaj mamy małe maleństwa, które na nas czekają – więc będziemy walczyć z dodatkowym ogniem.

Felderowi bowiem przed dwoma miesiącami narodziła się córeczka.

felder2

Z kolei syn Barbozy przyszedł na świat w grudniu 2014 roku.

barboza6

Amerykanin nie ukrywa, że bycie ojcem stanowi dla niego dodatkową motywację.

Ma dwa miesiące. Jest duża różnica między czasem, gdy oczekujesz na dziecko, a byciem ojcem – porannym karmieniem, zmienianiem pieluch. Gdy idziesz na trening, zdajesz sobie sprawę, że nie chodzi już tylko o ciebie. Chodzi o zapewnienie jej wszystkiego, czego będzie potrzebować.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button