Parnasse, Parke czy Ziółkowski – kto dla Gamrota? Martin Lewandowski zabiera głos!
Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski opowiedział o potencjalnych pojedynkach dla podwójnego mistrza Mateusza Gamrota.
Podwójny mistrz KSW – kategorii piórkowej i lekkiej – Mateusz Gamrot nie walczył w Lublinie podczas gali KSW 48 – zamiast tego zdobywał tytuł mistrza Europy ADCC – ale to o nim mówiło się bardzo dużo po zakończeniu wydarzenia.
KSW 48: Szymański vs. Parnasse – wyniki, relacja i punktacja
Wszystko z powodu dwóch zawodników, którzy odnieśli w Lublinie fantastyczne zwycięstwa – Salahdine’a Parnasse oraz Mariana Ziółkowskiego.
Młodziutki Francuz sięgnął po tymczasowe złoto 66 kilogramów, ubijając Romana Szymańskiego, natomiast Golden Boy koncertowo rozprawił się z Gracjanem Szadzińskim, zyskując pozycję lidera w rajdzie po pas Gamera w wadze lekkiej.
Z kim zatem Mateusz Gamrot skrzyżuje rękawice w kolejnej walce – Salahdinem Parnasse w unifikacji pasów kategorii piórkowej czy może z Marianem Ziółkowskim w obronie złota 70 kilogramów? O to podczas konferencji prasowej po gali zapytano współwłaściciela polskiego giganta Martina Lewandowskiego.
Nie chcę mówić.
– powiedział polski promotor, zapytany, która walka jest bardziej prawdopodobna.
Myślę, że jedna i druga jest tak samo blisko i tak samo daleko.
Martin Lewandowski potwierdził też, że Mateusz Gamrot – niewidziany w akcji od grudnia zeszłego roku, gdy zdominował Klebera Koike Erbsta, rozsiadając się na tronie wagi piórkowej – do akcji nie powróci podczas majowej gali KSW 49.
Wygrał teraz zawody.
– powiedział Lewandowski o kudowianinie.
Ma jakieś tam swoje rozterki życiowe. W trochę innych klimatach chce się pobawić. Myślę, że druga połowa 2019, ale rzeczywiście mamy pewne „difficulties”.
Zobacz także: Rekordowe statystyki Michała Oleksiejczuka w Petersburgu
Salahdine Parnasse i Marian Ziółkowski nie są jednaj jedynymi zawodnikami łączonymi z Mateuszem Gamrotem. Nie brakuje bowiem spekulacji na temat potencjalnej trylogii podwójnego mistrza z opromienionym wiktorią nad Borysem Mańkowskim Normanem Parke, który podczas majowej gali KSW 49 w umownym limicie 74 kilogramów podejmie Artura Sowińskiego.
W pierwszej walce to Gamer okazał się górą, ale pełen złej krwi rewanż zakończył się wynikiem no-contest – i nie lada kontrowersjami.
Jak na temat potencjalnej trylogii zapatruje się natomiast Martin Lewandowski?
Tak. Pewnie. To jest super walka.
– powiedział promotor.
Wydaje mi się, że ta trylogia wręcz powinna się wydarzyć w klatce KSW. Zobaczymy, jak się popisze teraz Norman. Kolejka do Gamrota już jest w dwóch kategoriach dość długa. Zobaczymy, jak będzie gala w Londynie – a wiemy, że taka będzie – to fajnie byłoby zestawić ich ponownie za granicą. A jeśli w Polsce, to może byśmy Gamrota zestawiali z kimś innym. Dużą wagę przywiązujemy, co to jest za miejsce, jaki kraj, jakie miasto – i też staramy się dobrać atrakcyjnie fightcard.
*****
„W trochę innych klimatach chce się pobawić.”
w klimatach UFC?
Myślę, że chodziło o ADCC i mistrzostwa świata we wrześniu.
Noo i akurat KSW 50 jest we wrześniu
w takim razie czeka aż Parnasse pójdzie do UFC ;-)
i na przeczekanie to adcc
Jeśli wygra adcc uzyska uznanie na całym świecie. Prestiż adcc jest dużo wyższy niż ksw mimo że to grappling, klasa zawodników nawet mistrzostw europy adcc jest dużo wyższa niż aktorów ksw gdzie każdy z przypadku może tu trafić i być mistrzem. Wielcy znafcy sportów. Po za tym wystarczy spojrzeć na wysokość wygranych na adcc kilka dolców każdego skusi. Adcc otworzy mu drzwi do ufc.
Z paskiem ksw tak szybko do ufc nie pójdzie.
No widzicie K&L po wuj wam był #champchamp ?