UFC

Paradna dyskusja Khamzata Chimaeva z Darrenem Tillem, Czeczen wyśmiał Dricusa Du Plessisa: „Musimy odzyskać ten pas dla normalnych ludzi”

Wygląda na to, że Darren Till może być jedynym człowiekiem na świecie, który potrafi rozbawić do łez Khamzata Chimaeva.

Darren Till i Khamzat Chimaev ucięli sobie paradną pogawędkę na platformie X. Zawodnicy nie tylko żartowali z siebie nawzajem – szczególnie Czeczen z Brytyjczyka – ale też z mistrza wagi średniej UFC Dricusa Du Plessisa.

– Brachu, gdy cię pierwszy raz spotkałem, przestrzeliłem wagę – wypalił wesoło Khamzat.

– To przeze mnie? – Darren nie dowierzał w to, co słyszy.

– Zanim cię nie spotkałem, nigdy nie przestrzeliłem wagi!

– Naprawdę to mnie za to obwiniasz? – oburzył się Darren.

– Tak, oczywiście. Codziennie jesz czekoladę, brachu. I ja też nie mogłem przestać.

– To chyba jakiś żart, Khamzacie. Brachu, nie jadłem żadnej czekolady!

– Brakuje ci dyscypliny, brachu. Dlatego nie jesteś teraz ze mną, tylko siedzisz w Liverpoolu. Inaczej bym cię tutaj ściągnął.

– Nigdy, przenigdy nie spróbowałem czekolady przy tobie. Nigdy!

– Daj spokój, brachu, daj spokój. Nie kłam. Codziennie pijesz piwo.

– Nigdy w życiu!

– Gdybyś nie jadł tyle czekolady, pokonałbyś tego Du Plessisa – powiedział Czeczen.

– Ile tej czekolady niby jadłem? Powiedz wszystkim!

– Ujmę to tak, że gdyby Snickers wiedział, jak ją uwielbiasz, to daliby ci procent ze sprzedaży.

Zawodnicy zanieśli się śmiechem.

– Przez ciebie sam stałem się grubasem – podsumował Chimaev.

– Potrzebujemy tylko tego pasa, brachu, i znikamy stąd – zmienił temat Darren. – Kończymy. Nie ma nas.

– Musimy odzyskać ten pas dla normalnych ludzi – wycedził Khamzat, śmiejąc się. – Żeby gej miał ten pas? To nie jest normalne.

– Khamzat… – parsknął także śmiechem Brytyjczyk. – Przestań wariować! Gdzie jesteś? Jesteś w Dubaju?

Czeczen nie był jednak w stanie okiełznać śmiechu.

– Pierwszy raz – wydukał, ledwie powstrzymując łzy – widzę albo słyszę o afrykańskim geju.

Zawodnicy znów gruchnęli śmiechem.

– Gdzie jesteś? – zapytał Darren. – Gdzie teraz jesteś?

– W domu, brachu – Khamzat nadal nie mógł powstrzymać śmiechu.

– W domu? To przyjeżdżam.

– Mam obóz przygotowawczy. Nie przyjeżdżaj, brachu. Zniszczysz wszystko, brachu. Pozwól mi trenować. Pozwól mi trenować! Po walce się spotkamy.

– Zniszczę? O czym ty mówisz? Sparuję! Rozwalam teraz wszystkich.

– Nikogo nie rozwalasz. Kogo ostatnio rozwaliłeś?

– Khamzat! Wiesz, że moja stójka jest najlepsza na świecie. Nie zapominaj o tym.

– W pierwszej rundzie, tak?

– Tak, bo potem się męczę i muszę zjeść jakieś cheeseburgery.

Darren i Khamzat znów ryknęli śmiechem.

Czeczen nawiązał oczywiście do zwyczaju Dricusa Du Plessisa, który po walkach całuje swojego trenera, rodzinę. Temat ten poruszał już wcześniej Sean Strickland, ale Afrykaner wyjaśnił, że taki jest zwyczaj w Afryce Południowej i ani myśli się zmieniać.

Khamzat Chimaev powróci do akcji 26 października, w 5-rundowym co-main evencie gali UFC 308 w Abu Zabi stając w szranki z Robertem Whittakerem.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button