
Krwawa rzeź i ostre łokcie! Paddy Pimblett zmasakrował Michaela Chandlera na UFC 314
Paddy Pimblett odniósł najcenniejsze zwycięstwo w karierze, pokonując Michaela Chandlera na UFC 314 w Miami.
W co-main evencie gali UFC 314 w Miami rewelacyjnie dysponowany Paddy Pimblett (23-3) zdemolował zaprawionego w bojach Michaela Chandlera (23-10)
Pimblett rozpoczął od srogiego lowkinga. Starał się trzymać dystans. Kolejny lowking Brytyjczyka. I jeszcze jeden. Frontal na korpus doszedł celu. Kolejne mocne niskie kopnięcie w wykonaniu Pimbletta. Chandler spróbował szarży, ale przestrzelił z potężnym prawym. Podkręcił jednak tempo, zamykając rywala na ogrodzeniu. Wymiana! Nikt nie trafił czysto.
Amerykanin poszedł w zapasy, wykorzystując utratę pozycji Pimbletta – i przeniósł walkę do parteru. Tam unieruchomił Brytyjczyka przy ogrodzeniu, ale nie pracował w ogóle uderzeniami. To Pimblett zdzielił go kilkoma soczystymi łokciami. Baddy spróbował kimury, ale Iron wydostał rękę, traktując rywala kilkoma mocnymi uderzeniami. Pimblett wrócił na nogi, ale pozostał przy siatce, tam unieruchomiony. Zaatakował latającym trójkątem – ale bez powodzenia. Zdołał jednak się uwolnić.
W stójce Pimblett podkręcił tempo. Zdzielił zmęczonego jakby Chandlera kilkoma ciosami, lowkingami. Jest odpowiedź Amerykanina. Chandler jednak na wstecznym. Ciosy Brytyjczyka, frontale. Amerykanin odpowiedział prostym. Jednak Pimblett potraktował go serią ciosów, zmuszając go do chaotycznej ucieczki.
Soczysty jab Pimbletta na otwarcie rundy drugiej. Kontrujący lewy sierp też w punkt. Chandler ruszył do ataku, ale przestrzelił. Zainkasował prawy sierp. Ładne proste w wykonaniu Brytyjczyka. Dobra szarża Pimbletta. Był wyraźnie aktywniejszy. Ponownie trafił lewym sierpem w kontrze, poprawił lowkingiem. Chandler skupiony niemal wyłącznie na obronie, ostrzeliwany nieustannie przez Pimbletta. Czaił się jednak na kontry. Ładna kombinacja Brytyjczyka – trzy ciosy. Chandler przypadkowo kopnął Pimbletta w krocze i walkę przerwano. Brytyjczyk szybko jednak wyraził gotowość do jej wznowienia.
Iron spróbował obalenia, ale Pimblett dobrze się wybronił. Ładne kontry Brytyjczyka. Amerykanin przedarł się jednak przez uderzenia, złapał Pimbletta i obalił go. W kotle Brytyjczyk świetnie jednak zrzucił próbującego zajść mu za plecy rywala, trafiając na górę. Mocne uderzenia Pimbletta! Brytyjczyk czaił się na trójkąt rękami. Chandler wybronił się, ale zainkasował masę ostrych łokci na głowę. Brytyjczyk kapitalnie utrzymywał się w dominującej pozycji, masakrując Amerykanina. Soczyste łokcie! Iron przetrwał jednak do końca rundy drugiej.
PEŁNE WYNIKI UFC 314 – TUTAJ
Pimblett kapitalnie skontrował kolanem szarżę Chandlera na otwarcie rundy trzeciej. Naruszył potwornie rywala, ruszając za nim za kanonadą uderzeń, latających kopnięć! Chandler przetrwał jednak trudne chwile, a nawet odpowiedział prawym!
A HUGE KNEE TO START ROUND 3! 🤯
Paddy Pimblett | #UFC314 pic.twitter.com/aNHVE6U4l0
— UFC (@ufc) April 13, 2025
Pimblett czuł już jednak krew, rzucając się na przeciwnika. Złapał go i efektownie cisnął nim o deski. Od razu przy siatce zaszedł Amerykaninowi za plecy.
Baddy masakrował przeciwnika ciosami, łokciami, także tymi z góry. Jednocześnie zagrażał rywalowi duszeniami. W końcu przedarł się do dosiadu, gdzie zasypał bezradnego Chandlera kanonadą uderzeń! Łokcie 12-6 wchodziły w gardę Amerykanina jak w masło! Masakra! Sędzia w końcu przerwał tę rzeź!
Good shit paddie🤣🤣🤣#ufc314 pic.twitter.com/bzw0ZntxUv
— Joe Grizzly Bitch🔪 (@Real1090jake) April 13, 2025
Paddy Pimblett wyśrubował w ten sposób swój bilans w UFC do 7-0, włączając się do gry o najwyższe laury w wadze lekkiej.
Poniżej obszerne podsumowanie gali UFC 314.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Nie ma co ukrywać, że Paddy dał konkret występ. Pewnie w okolicy TOP 6 się zakręci. Natomiast Chandler powinien zakończyć karierę.