Paddy Pimblett vs. Ilia Topuria? Dana White zabiera głos! Jednoznaczna deklaracja?
Sternik UFC Dana White zabrał głos na temat potencjalnego zestawienia nieprzepadających za sobą Paddy’ego Pimbletta z Ilią Topurią.
Ilia Topuria i Paddy Pimblett od dawien dawna sympatią do siebie nie pałają, czego dawali wielokrotnie dowody nie tylko w mediach społecznościowych, gdzie nie szczędzą sobie uprzejmości. Dość powiedzieć, że ostro starli się werbalnie podczas konferencji prasowej przed galą UFC 282 w Las Vegas.
Trudno wobec tego dziwić się, że w przestrzeni medialnej temat ich potencjalnej walki wraca jak bumerang. Nie inaczej było po wspomnianej gali UFC 282, w ramach której obaj odnieśli zwycięstwa – rzeźniczo usposobiony Ilia Topuria zdemolował i poddał Bryce’a Mitchella, a Paddy Pimblett pokonał jednogłośnie – dyskusyjnie ale jednak – Jareda Gordona.
Na co dzień obaj zawodnicy rywalizują co prawda w innych kategoriach wagowych – hiszpański Gruzin to piórkowy, a Brytyjczyk od kilku lat wojuje w 155 funtach – ale dla El Matadora migracja wyżej nie stanowi żadnego problemu, co udowodnił niedawno w konfrontacji z Jaiem Herbertem.
Jak zatem na temat ten potencjalnej gruzińsko-brytyjskiej konfrontacji ociekającej złą krwią zapatruje się głównodowodzący UFC Dana White? Czy jest zainteresowany takim zestawieniem w przyszłości? O to podczas konferencji prasowej po gali sternika amerykańskiego giganta zapytał The Schmo.
– Nie wiem – odparł Dana. – Zobaczymy, co się wydarzy. Nie jest to coś, co nas interesuje w tej chwili.
– Występ, jaki ten dzieciak dzisiaj dał… Na którym jest miejscu? Na czternastym? Tak… Po dzisiejszej walce wbija do czołowej dziesiątki. Jestem pewien, że dzieciak mierzy w tytuł mistrzowski. Chce pasa. Idzie więc w górę.
Rozpędzony serią pięciu zwycięstw i niepokonany w zawodowej karierze Ilia Topuria nie ma natomiast wątpliwości, że prędzej czy później dojdzie do jego walki z Baddym. Obecnie natomiast ma na celowniku Briana Ortegę, wierząc, że Amerykanin może stanowić dla niego trampolinę do mistrzowskiej rozgrywki w kategorii piórkowej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Aż mi szkoda Ortegi, gdyby to doszło do skutku.
Odbieram ten komentarz jakoby Ortega nie miał szans z Topurią. Bez przesady.
Ofensywne zapasy Ortegi kwiczą, właściwie jedyny scenariusz jakim go widzę w glorii, to wykorzystanie swojej niebywałej odporności szczęki i przejęcie sprawy w swoje ręce jeśli to byłaby walka wieczoru w rundach mistrzowskich. W trzech rundach kompletnie nie widzę Amerykanina. Natomiast nie odbieram mu szans, w UFC nie ma pewniaków, jednak bez względu na rezultat twarz Ortegi będzie prawdopodobnie zmielona jak tatar.